zBLOGowani.pl

czwartek, 31 grudnia 2020

Sylwester w czasie pandemi.

 SYLWESTER W CZASIE PANDEMI.

-I co? Jakie plany na wieczór?

-Raczej w domu zostanę.

- To wpadaj do mnie.

-Wybacz Jaśko, twoje towarzystwo jest dobre na dwie, trzy godziny ale nie na całą noc! Zwłaszcza w czasie pandemi.

I tak wieczór przy świecach skończył się zanim się zaczął.

środa, 30 grudnia 2020

Chorzy psychicznie nie dostają premii?

Chorzy psychicznie nie dostają premii?


 -Kierowniku, którzy z naszych wzięli urlopy?

-Jak to wzięli? Dostali. Urlop to co najwyżej mogli dostać. A wiesz co jeszcze można dostać?

-Sto złotych premii?

-Ha ha ha. Nie w twoim przypadku.


wtorek, 29 grudnia 2020

Ciężko chorzy psychicznie idą do Nieba?

 Kolega znalazł doskonałe usprawiedliwienie.

-Ciężko chorzy psychicznie idą do Nieba.

Jaśko.

-A skąd. Idą tam gdzie sobie zasłóżą. 

-Nie ksiądz mi mówił, że ciężko chorzy psychicznie idą do Nieba. A Ty jesteś ciężko chory? 

Jaśko.

-Nie.

-A ja mam schizofrenię, a to jest ciężka choroba.

Jaśko po kilku chwilach zastanowienia.

-A jaką masz grupę?

-Umiarkowaną.

-No widzisz, to nie jesteś ciężko chory, bo jakbyś był ciężko chory psychicznie to miałbyś stopień znaczny. A tak jesteś dość zdrowy, żeby rozróżnić co jest dobre a co złe.

- Bzdury opowiadasz! Ja jestem ciężko chory psychicznie a ciężko chorzy psychicznie idą do Nieba!


Czasem łatwiej zasłonić się chorobą by nie odpowiadać przed Światem.

poniedziałek, 28 grudnia 2020

Gang pracowitych świerzaków.

 W pracy nowe cele, nowe wyzwania. I nowi ludzie.

Koło dziesiątej grupka kilku osób szła przez plac. W rękach trzymali nowe "garniturki", rozglądali się z zainteresowaniem. W ich oczach błyszczały ogniki nadziei. A głosy musiały to skomentować.

-... o gang świerzaķów.

środa, 16 grudnia 2020

Zapalisz? Jak?

                                       "Każdego pociąga

                                         jego własna przyjemność".

                                                                Wergiliusz.


-Jaśko, zapalisz?

- Ale ja palę.

-Tak? A gdzie masz fajka?

-W pudełku. Ja palę...... bezobjawowo, dodały głosy.


czwartek, 3 grudnia 2020

Źródło rozrywki.

                             "Egoista- człowiek, który nie ma

                                  ochoty interesować się mną".

                               

                                            Jaques Deval.


Kobieta.

-Ale tu nudy były dopóki Cię tu nie przysłali.

Jaśko.

-O. Jak mam to interpretować? Że jednak mnie lubisz?

-Nie no, bez przesady! Aż tak to sobie nie schlebiaj. Nie interesujesz mnie jako człowiek ale jako źródło rozrywki...

wtorek, 1 grudnia 2020

Szefowa ci się podoba?

                            "Mądrość: myśleć sceptycyzmem,

                                         działać z optymizmem".

                                    Hermann Hesse.


-Szefowa, jak Ci się podoba?

-Jakoś będzie.

Jaśko.

-Ty, sierżant. A Ty to tu robisz palarnię? Czy miejsce spotkań intymnych?


Czasami działanie, nawet te najmniejsze pozwala poczuć się potrzebnym i docenionym. Nie muszą to być czyny z pierwszych stron gazet. Ale te codzienne, podparte pochwałą dają lepsze efekty niż garść tabletek popitych siwuchą. 

poniedziałek, 16 listopada 2020

Humor a izolacja psychiczna.

                                   "Wstyd jest rodzajem gniewu

                                 zwróconego przeciwko sobie".

                                                Karol Marks


Jaśko.

-Panie operator, możesz pan udrążnić przepusty?

-Nie.

-Proszę.

-A co z tego będę miał?

-Dam Ci swój numer telefonu.

-O rany. Po co ja pytałem!?


Czasem humor pozwala rozładować napięcie psychiczne i opór izolacji. Polecam.

środa, 4 listopada 2020

                         "Pot oblicza i mozół dłoni nie                                                       upokarza".


                                          Kar. Stefan Wyszyński.


-Na początku kierownicy byli zaskoczeni, że Wy, niepełnosprawni tak ciężko i dokładnie pracujecie.

Jaśko.

-A później zaczęli przekręcać śrubę...

- Ta. Zaczęli przeliczać ile im towaru zostaje, a ile mogą z was wycisnąć. No i pogonili wam kota.

Praca jest potrzebna. Chociażby po to aby przejść proces rehabilitacji. Jednak czy oznacza to wysiłek do ostatniej kropli potu?

A ludzie chorzy, zwłaszcza psychicznie, boją się stracić stanowisko: bo z moją grupą gdzie mnie przyjmą?

poniedziałek, 2 listopada 2020

Szaleństwo widziane z pochylni bocznej.

                             "Tylko głupcy się nie zmieniają".

                                             Gabriela Zapolska.


-Patrz, on znowu szaleje.

-Cóż. Ma dwubiegunówkę to i wachłania  nastrojów walczą w jego głowie.

 To ciekawe jak ludzie różnie reagują na ludzi o których wiedzą, że mają problemy psychiczne. Takie samo zachowanie u zdrowych i tych zdiagnozowanych, budzi inne emocje. "Szaleństwo" zdrowych jest odbierane jako spontaniczny wyraz dobrego humoru. Zaś doby nastrój u chorych traktowany jest jako objaw szaleństwa.

poniedziałek, 19 października 2020

Władze Warszawy chcą wpłynąć na higienę osób niepełnosprawnych.

                             "Najlepiej zawsze określa                                             człowiek sam siebie:

                                 nawet tam, gdzie błądzi

                                    lub kłamie".

                                                         Emil Ludwig


Telefon. Jaśko odbiera. Przez chwilę wymiana uprzejmości, po czym kumpel mówi:

-Okno se otworzę. Niech się trochę przewietrzy.

Jaśko.

-Tu lepiej się umyj.

-A co dzisiaj jest? Bo ja tylko raz w tygodniu, bo za wywóz śmieci liczą w zależności ile wody zużyjesz.


I tak ludzie chorzy nie dość, że mają problemy z codzienną higieną to władze podsuwają kolejny pretekst to wytłumaczenia siebie prze sobą.


piątek, 16 października 2020

Głupi. Inwektyw czy wyraza troski?

                    "Głupota - jest też pewnym sposobem

                                      Używania umysłu".

                                                       Karol Irzykowski.


-  Ale Ty głupi jesteś! .... jak moja wczorajsza podpaska, dodały głosy.

wtorek, 13 października 2020

Feminizacja zwierząt.

                           "Dyletantyzm jest zabawką życia-                         artyzm tylko może być dlań opoką".

                                                 Eliza Orzeszkowa.

                          

Kierownik.

-Jaśko, co to było to z Irenką?

-Jak to co? Happening artystyczny przeciwko feminizacji zwierząt.

-Możesz mi to wytłumaczyć? 

-No zapytałem ją czy ma nazwisko po mężu czy po kocie?

-Czemu po kocie?

-Bo single mieszkają ze zwierzakami.          

Ilu ludzi wybiera samotność z kotem czy innym zwierzakiem tłumacząc to feminizacją albo kawalerstwem. Czasem jest to wybór. Ale często wymaga tego dostosowanie.

poniedziałek, 12 października 2020

Jak unikąć mandatu, maseczka w kieszeni.

                              "Co nie jest pożyteczne dla roju,

                         nie może być tak samo pożyteczne

                                          dla pszczoły".

                                           Marek Aureliusz.


-A jak będę jadł na przystanku, a maseczka będzie na brodzie to dostanę mandat?

-No coś Ty! Przecież musisz coś jeść i pić.

-Albo jak papierosa palisz to też nie dostaniesz.

-Ja nie palę.

- To musisz zacząć. Jak będziesz palił jednego fajka za drugim, to i maseczka nie będzie Ci potrzebna.

I takie mądrości przekazują sobie w pracy nasi odmienni rodacy.

czwartek, 8 października 2020

Pytanie retoryczne.

                                "Nie w poznaniu leży szczęście,

                                 Lecz w dążeniu do niego".


                                                          E. A. Poe.


-Te maść jest bardzo dobra - poinformowała koleżanka- Doskonale wchłania się w ciało.

Jaśko.

-Wiem.... chwila zadumy - bo ją jadłem. Smakowała mi.

I szybka riposta.

-Przepraszam, a Ty z jakiego powodu masz grupę? Pytanie retoryczne, zaznaczyła.

wtorek, 6 października 2020

Jak wizerunek wpływa na samopoczucie.

                           "Optymizm jest zawsze wynikiem

                           niedostatecznych informacji".

                                              Jacques Tati. 


Jaśko znalazł plakat z dwoma kobiecym postaciami z popularnej bajki. Podszedł do koleżanki i pokazał jej wizerunek głównych bohaterek.

-Jesteś do niej podobna- powiedział.

-Do której?- spytała Ona.

-Do tej.... brzydszej, dodały głosy.

poniedziałek, 28 września 2020

Smacznego?

                                               "Wady będą,

                                               dopóki ludzie będą".

                                                          Tacyt.


Jaśko.

-Smacznego... Pewnie nie ma do czego.

Kumpel.

-Co powiedziałeś? Smacznego?

-Y hy.

-O, jesteś dobrze wychowany. Prawie jak.... świnią w chlewie, dodały głosy.

środa, 23 września 2020

Poznaj się na własnych wiedźmach.

                                       "Nigdy nie zna się ludzi                                                       całkowicie".

                                                   Henryk Mann.


-Jaśko, pomóż. Myślę o Zawłodzkiej. Chcę się z nią umówić. Co ty na to?

-Józek, a co ja Ci pomogę? Absolutnie nie znam się na ..... wiedźmach, dodały głosy.

Czasem innym wydaje się, że ktoś, mimo schorzenia może być przywódcą, opiekunem, powiernikiem ludzkiej niedoli. Taki  wybraniec zmaga się nie tylko z własnymi demonami, ale również wplątany jest w urojenia współtowarzyszy. I choć ciężka to próba to daje wiele siły do walki o wspólną dolę.

                       

wtorek, 22 września 2020

Żółte papiery podstawą do rozstania?

                                           "Kto prawdę mówi,

                                           ten niepokój wszczyna".

                                                              C. K Norwid.


Ta dziewczyna kłamie,

Kłamie nieustannie.

Jakieś głupoty

Wymyśla na mnie.

Ta dziewczyna kłamie,

Kłamie jak z nut.

I nic nie jest proste

Proste jak drut.


Przy rozstaniu człowiek chory psychicznie jest na straconej pozycji. Osoba odchodząca zawsze ma niepodważalny argument: "to chory psychicznie".  I wszystkich dokoła ogarnia współczucie. Nie jest ważne kto zawinił ani kto postanowił odejść. Jedyne co się liczy to żółte papiery. A prawda zawsze jest po stronie tego zdrowego. Nawet przy unieważnieniu małżeństwa żółte papiery są podstawą do wykreślenia obłąkanych z roli współmałżonka. Co więcej, obrana chorego jakoby powiedział drugiej połówce o swoim problemie, może stanowić podstawę do zaliczenia tego na niekorzyść osoby chorej psychicznie, gdyż wystarczy stwierdzić: on coś sobie ubzdurał w tym temacie.


poniedziałek, 21 września 2020

Znak pokoju.

                                   

                                  "Technicznie żyjemy w epoce

                                   atomowej, uczuciowo ciągle

                                    w epoce kamiennej".


                                                    Erich Fromm.


-Pan z Wami.

-I z duchem Twoim.

-Przekażcie sobie znak Pokoju.

On spojrzał w jej oczy. Błysk ognia skarżący się w jej źrenicach, przeraził to.

-Chuj z Tobą... usłyszał głosy.

Skupił się w sobie. Ona stała patrząc na jego zakłopotaną minę. Po chwili, mimo zamieszania i niepewności odpowiedział:

-I z duchem Twoim.


Głosy nie lubią dni w których króluje namiastka pokoju. Muszą wtedy wzmożyć siły by zasiać lęk i niepokój. 


wtorek, 15 września 2020

Dzień Solidarności z Osobami Chorymi na Schizofrenię.

 W radiu Pani miękkim głosem podała:

-Dziś obchodzimy Dzień Solidarności z Osobami Chorymi na Schizofrenię. ....

Córuś podchodzi do niego. Kładzie rękę na kolanie i mówi:

-Tatu, jestem z Tobą.


Czy dzieci osób chorych na schizofrenię trzeba uświadamiać w temacie zaburzenia? Czy powinny odczuć to namacalne? Czy potrzebna jest teoria skoro mają do czynienia z praktyką?

W głowie chorych na schizofrenię rodzą się "szajby" od których zawarła się Świat..

poniedziałek, 14 września 2020

Motywacje do działanie. Jak odnaleźć je w sobie?

 -Jaśko, jak Ty to robisz, skąd masz siłę, jakie motywację do działania, że jesteś codziennie ogolony, wykąpany i pachnący?

-Wiesz kolego. Jedni szykują się na imprezę, do pracy czy ważne wydarzenia z życia, a ja jestem przygotowany na śmierć. Oto tajemnica wielkiej przemiany.


Motywacje do działania są różne. Jedne racjonalne, inne odbiegają od standardów. Jednak niezależnie jakie są, ważne jest aby były skuteczne.

czwartek, 10 września 2020

Atak terrorystyczny?

 -Panie Jaśko, a czemu tu taki bałagan pan wczoraj zostawił?

- Ja?... zdziwienie.- Przecież wczoraj posprzątałem. To ktoś inny musiał nabrudzić!

-Tak? A kto?

Niepewnie:

-Terrorysta...

-Co pan pir... Ja rozumiem, że jest Pan chory, ale proszę nie nadwyrężać mojej cierpliwości!

-A jak to atak terrorystyczny? Jaśko swoje.


To zadziwjające jak urojenia potrafią przystosować się do sytuacji, w zależności od chodliwości tematu.

środa, 9 września 2020

wtorek, 8 września 2020

Pracujesz? Pytanie trdycyjne czy tendencyjne?

 -Hej, Jaśko! To naprawdę ty?

-Zgadza się.

Gadka, wspominki i tradycyjne pytanie:

-A Ty co porabiasz? Pracujesz?

- Ta.

-A gdzie?

-Robię za telezegarynkę.

-??

-Siedzę i mówię do telefonu: jesteś 5...4... osobą czekającą na kontakt z konsultantem. Pozostań na link...

Oczywiście ściema. Ale mina kolesia bezcenna.

środa, 2 września 2020

Sens istnienia. Szukasz go?

 



Czasem umysł płata figle gorsze niż małpka Fiki-Miki. 

Pomimo zachowania trzeźwości nie zawsze myślimy trzeźwo. Coś co dla innych wydaje się żartem dla nas jest to sens istnienia.

wtorek, 1 września 2020

Telemedycyna w psychiatrii.

 






Telemedycyna w przypadku psychiatrii doskonale sprawdza się w praktyce. W końcu diagnoza oparta jest na "gadaniu", a chory będąc w naturalnym środowisku mniej się kontroluje.

czwartek, 27 sierpnia 2020

Objawy pozytywne kontra jazdy negatywne.

 -Jaśko powiedz mi: czemu ty masz wigor(?!), a oni raczej są otępieli?

-To proste mości Panie. Ja mam jazdy negatywne (doły, prześladowania, spiski na mój żywot...). A Oni mają objawy pozytywne (zbawiają świat, mają urojenia wielkości, walczą ze zniewoleniem). I w zależności jakie są objawy lub jazdy dobiera się leki aktywizujące bądź wyciszające.

Proste? 

Jak wypowiedzi polityków w Sejmie.

środa, 26 sierpnia 2020

Pomagam na czuja! Uważaj bo mogą zrobić cię... na szaro.

 -Uff..- westchnęła- Ciężko.

Spojrzała na niego. Młodszy od niej o kilka lat, sprawnie zamiatał swoje stanowisko.

-Pomożesz? -zapytała.

Skinął głową i podszedł na jej rewir.

A ona zabrała się i poszła.

'Pytała: czy pomagasz? A nie czy odwalisz za mnie robotę' pomyślał zirytowany.


Później już był ostrożniejszy, w końcu dostawał taką samą wypłatę co pozostali. Owszem, "pomagał jej" i innym, ale tylko dlatego, że kierownik nie chciał puścić ich do domu, dopóki wszystko nie było wyczyszczone do czysta.

wtorek, 25 sierpnia 2020

Każdy dzień to chwila chwały?

 -A Ty Jaśko, coś taki poważny jak dyrektor?

-Panie kierowniku, wiek zobowiązuje.


Chorzy psychicznie cierpią każdego dnia. Rani ich niezrozumienie, odrzucenie czy pogarda. 

Dlatego każdy dzień, każda godzina to powinno być chwila chwały.

poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Prawo. Studenci się angażują.

 -A co teraz czytasz? Co jest na czasie?

-Ja teraz na tapecie mam Prawo.

-Naprawdę? A co konkretnie?

-Wezwanie do sądu!


Wielu ludzi ma kłopoty ze zrozumieniem zawiłości prawa. Szukają więc pomocy. Czasem dobrze jest skorzystać z rady młodych, ambitnych studentów.

 

czwartek, 20 sierpnia 2020

Lato nie lato światło musi być.

 Niektórzy zadziwiają nawet samych siebie.

Sytuacja w pracy.

Wszyscy przy maszynie. Cisza, skupienie, praca pali się w rękach.

I nagle... ciemność.

Ktoś krzyczy:

-Nie ruszać się! Sprawdzamy co się stało.

Po minucie nastąpiła jasność. Tuż po niej wchodzi jeden z naszych.

-Eee...- mówi - Nie działa.

-Co nie działa? - Jesteśmy ciekawi.

-Latarka.

????

-To ty wyłączyłeś światło?

-No. Musiałem sprawdzić czy latarka świeci - oznajmia z dumą....

środa, 19 sierpnia 2020

Jak wytłumaczyć nieobecność w pracy?

 Kierownik.

-Czemu wczoraj nie byłeś w pracy?

-Noooo...urodziny miałem. Przecież w robocie nie będę chlał...

I to jest wytłumaczenie.

wtorek, 18 sierpnia 2020

Dawka leków, która powali słonia?

 -Gdzie jest Morena?

-Pewnie się gdzieś zaszyła i śpi.

-No tak. Te leki co bierzecie to powali słonia.


Leki psychotropowe podawane chorym, powodują zahamowanie pewnych reakcji, które powodują, że odczucia mieszają zmysły. Niestety dawka jaka jest podawana jest tak silna, że porwali słonia. A wszystko to dla dobra ludzkości.

niedziela, 16 sierpnia 2020

Zjeść, wypić czy zapalić? Zastanawia się pracownik.

 Pizzeria. Dania podane, każdy zajęty swoim smakołykiem.

Starsi już tylko wspominają smak placka a córka jeszcze delektuje się pysznościami.

-Pośpiesz się - prosi Jaśko.

-Ja nie umiem szybko zajadać - odpowiada dziecko.

Jaśko wzdycha.

-No tak.... jak pójdziesz do pracy to dopiero nauczysz się przebierać szczękami. Przez piętnaście minut trzeba będzie zjeść, wypić i zapalić.

Osoby niepełnosprawne mają dodatkową przerwę w pracy. Niekoniecznie po to by zjeść, wypić bądź zapalić....

środa, 12 sierpnia 2020

Sprzątanie nie tylko na zewnątrz.

 -Cześć Jaśko. Jak Ci urlop płynie?

-A.... wziąłem się za sprzątanie. Nie to, że się zawzinam ale tu coś zetrę, tam wyczyszczę i tak krok po kroku ściany nabierają blasku.

-No a ja dbam o porządek co sobota. Nie ma to jak regularne sprzątanie.

-Ja też sprzątam regularnie.... co pół roku, dodały głosy.


Sprzątanie domów zajmuje nam znaczną część życia. I na ogół widać efekty. Szkoda, że nie można zrobić tego samego z umysłem.

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Urlop. Czas na pojednanie.

 Zaczyna się urlop. Słońce świeci, żar z nieba się leje, a w mieszkaniu duszno.

Z czwartego piętra dobiega głos dziecka

-Tato, ten szurnięte gra na gitarze... 

-Ciii...... chodź szybko do domu.

- Ale ja chcę posłuchać... bo fajnie gra!

I to jest urlop w czterech ścianach bloku.

piątek, 7 sierpnia 2020

Moce Piekła atakują umysł.

 Czasami ma wrażenie, że Moce Piekła obserwują jego poczynania. Że śledzą go na każdym kroku i wciskają swe czarne kopyta w rozwichrzoną psychikę. 

Wtedy głosy wydają się niewinną grą sadysty na speedzie. Nie dorównują swą złośliwością nawet  żonie w fazie menstruacji i wydają się słoneczne jak łąka w Zakopanem.

A życie rozwiewa wszelkie złudzenia...

czwartek, 6 sierpnia 2020

Żona z podświadomości.

Kierownik przyśpiesza kroku.
Jego oczy świecą się z podniecenia, że będzie mógł komuś nawciskać.
Szybka reakcja. 
Klepnięcie w ramię.
-Ten pacjent tak ma. Wydaje mu się, że ma żonę, która  go zdradza.
-O Jezu... dobrze, że pan mi to powiedział. O my Good.
I kierownik zniknął w odmętach swojej kanciapy.

środa, 5 sierpnia 2020

Raz, dwa, trzy. Do piekła idziesz ty.

-To mówisz Jaśko, że chorzy psychicznie pójdą do nieba?!
-... do nieba. Wszyscy chcą do nieba... A piekło też jest dla ludzi, dodały głosy.

Kiedyś. Wcale nie tak dawno, przyżając chorobę twierdziłem, że piekło to ja już mam tutaj..

poniedziałek, 3 sierpnia 2020

Pamela. Pożegnanie czy nowy rozdział?

Koleżanka w pracy miała "górkę". Śmiała się, gadała że ścianą, przyjmowała postawę typu: jestem sexi.
Pod koniec zmiany podeszła do Jaśka.
-No "kliknij" mnie w tyłek. Wiem, że tego chcesz.
- Nie bardzo - odpowiedział zmieszany.
-Jak to: Nie bardzo? Jestem lepsza niż Pamela Anderson!
-Może od Pameli jesteś lepsza ale mojej kobiecie do stóp nie dorastasz.
Odeszła pozbawiona. Później jeszcze kilka razy próbowała owinąć to wkoło palca, ale wszystkie próby zostały zastosowane.

Pamela a kwestia zaufania.



Osoby chore psychicznie podczas "wzlotów" robią że czy których się później wstydzą. Rozrabiają, płaczą, tańczą nago, śpiewają bądź dewastują. Często mają wrażenie, że jakaś siła, mac bądź głosy każą im robić rzeczy które zdrowy człowiek widział tylko w kinie. A kiedy nadchodzi czas wyciszenia boli nie tylko ciało ale i dusz.

Towarzysz. Twój duch wyobraźni.

Idziemy w stronę metra. Mijamy figurę Powstańców, zatrzymujemy się przy schodach. Spoglądamy na przezroczystą szybę. Z jednej strony, na podeście, gościu liże taflę szkła. Po drugiej stronie jego towarzysz wykonuje ruchy paralityka.
Jaśko spogląda na ten spontaniczny taniec.
-Widzę, że nie tylko ja powinienem się leczyć, mruknął do siebie.

Samotność to częsty towarzysz "szaleństwa". Dlatego nie powinno nikogo dziwić, że szukamy kogoś kto pozwoli nam wygadać swoją duszę.

czwartek, 30 lipca 2020

Spotkanie obywatelskie.

Zadrżało mu serce
Zbuntowała
Dusza, kiedy pan
Psychiczny
Na spotkanie rusza.

Siostrza, trzymaj kciuki, aby te jego ślipia zadziałały. 

środa, 29 lipca 2020

Ona też ma coś za uszami.

Słyszę głosy
Z każdej strony:
Za to co zrobiłeś
Będziesz
Potępiony!

Ale zaraz taka
Myśl się rodzi szalona:
Czy
Ona też będzie
Stracona?

Bo choć źle było między
Nami
To każdy ma
Coś
Za uszami.

wtorek, 28 lipca 2020

Schizofrenia. Walka czy wygrana bitwa?

Wchodzi do sklepu. Wkłada towar do koszyka. Staje przy kasie. Płaci. Nic nadzwyczajnego? Może dla Ciebie. Dla Niego to wyczyn godny medalu olimpijskiego.

Tu koniec bajki.
Wychodzi... A tu głos... bezmózgowiec! Nie wie czy to głosy w głowie czy sprzedawca dał upust eseju rozdrażnienie.... ucieka do domu. Zwycięstwo? Może wygrana bitwa...

poniedziałek, 27 lipca 2020

Pracuj a poczujesz bluesa.

Brygadier.
-Och. Jak ja ciężko pracuję...
Jaśko.
-Pracuj, pracuj.... A nie będziesz takim Chu... jak ja, dodały głosy.

Ostatnio głosy stały się nieprzyjemne. Niszczą tą wątłą ochronę, którą zbudowały leki. Ale cóż, są dni płaczu, radości oraz wkuw..

Matka mówi "pracuj z psychologiem". Staram się..

piątek, 24 lipca 2020

Facebookowa groźba?

To już groźba?



-Ależ ja wcale nie będę Cię bił.. inaczej cię dojadę.
-....
-Co jak? Jak to: jak? Zobaczysz... Jak?...USUNĘ CIĘ Z FACEBOOKA! ZDZIRO!

I tak strefa walki przeszła na wyższy poziom.

Czy można uznać, że to już groźba karalna?

czwartek, 23 lipca 2020

Kanar. Jaki jest na niego sposób?


Kanar? Mi on nie straszny.



-Masz rentę?
- Mam.
-A pracujesz?
- Nie.
- To jak Ty żyjesz?
-Jak król... ha, ha. Wiesz, mam taki sposób na biznes. Jeżdżę autobusami, a że mam pierwszy stopień niepełnosprawności to darmowe przejazdy. Kumasz?
-Tą część twojej wypowiedzi, zaczaiłem. Ale przejdź do sedna sprawy.
-Sprawa jest prosta: kiedy do autobusu wpada kanar, patrzę komu chce wlepić mandat. Wyczajam takiego Jelenia i dochodzę z nim do ugody. Jak wyciągnie stówę z kieszeni to pokazuję kanarowi legitymację i mówię, że jeleń jest moim opiekunem...
-Genialne. ... po prostu genialne. Powinieneś to opatentowć.

środa, 22 lipca 2020

Kibice kontra kibole. Spartanie atakują?

Czy Spartanie to dzisiejszy kibice?



- Ale Spartanie to byli wojownicy! Wszyscy inni im do stóp nie dorastają! W dzisiejszych czasach nie ma już takich gości.
-... no chyba że nasi kibice, dodały głosy.

wtorek, 21 lipca 2020

Jaki ojciec taka córka?

Rogata dusza.



-Tatu, a moja dusza ma rogi?
-Nie. Chyba nie. A dlaczego pytasz?
- Bo Pani w przedszkolu powiedziała, że ja chyba po ojcu odziedziczyłam taką rogatą duszę.

niedziela, 19 lipca 2020

Oczy. Zwierciadło duszy?

Jazda autobusem. Kierowca trzeźwy, chyba.
Obok niego starsza kobieta objuczona torbami.
On wysiada na przystanku kończącym trasę.
Kobieta dźwiga pakunki.
Jaśko proponuje jej pomoc. Kobiecinka zgadza się.
Idą.
-A ja pana kojarzę - mówi ona. - Jesteśmy sąsiadami.
-Przepraszam. Nie kumam.
-Mieszkam dwie ulice dalej - wyjaśnia ona. -Zapamiętałam pana bo pan ma takie niesamowite, piękne oczy.

A oczy to podobno zwierciadło duszy.



Jako cierpiący na schizofrenię rzadko patrzy komuś w oczy. Urojenia, które głębią się w jego głowie wywołują nieśmiałość i lęk.
A przecież jeśli

piątek, 17 lipca 2020

Słownik dla przeżycia.

-Wiesz Jaśko, kierownik idzie na urlop.
-I kto będzie go zastępował?
-Młody brygadzista.
Jaśko podchodzi do wspomnianego.
-Co brygadire? Słyszałem, że awansowałeś.
-E tam. Taki awans. Mam panu kierownikowi sms-em zdawać meldunek. Wielki mi awans.
-.... te brygadier, to może ty se jakiś słownik kup, dodały głosy.

Czasem wyrażenie świata jest tragicznie niemożliwe. Wtedy i słownik nie pomoże.

czwartek, 16 lipca 2020

Ubezpieczenie od ciągot?

-To jak Jaśko? Myślałeś nad tym ubezpieczeniem?
-Niewiele, ale myślałem.
-I co? Zdecydowałeś się na ubezpieczenie?
-Nie.
-Nie, bo..
- Bo Córuś jest za mała aby ją upoważnić. A matka powiedziała, że ja i tak walnę samobója i nic z tego nie będzie miała.

Smutne, ale takie są realia życia po kryzysie psychotycznym.

środa, 15 lipca 2020

Po wyborach wielu biorąc przykład również obiecuje.

Ponieważ po wyborach politycy wciąż nie przestają zadziwiać, kolega z pracy postanowił również zmotywować nasze małe społeczeństwo.


-Proponuję darmowe papierosy!
-Hurra!
-..I alkohol!
-Hurra!
-... I kobiety za darmo!
-.....
-Jaśko czemu nie klaszczesz?
- Bo

wtorek, 14 lipca 2020

Flirt egzystecjonalny.

-Hej, co robisz?
-Łapię cię za pupę.
-Ale ja tu, podobnie jak inni ludzie mam szyję.
-Ups.. pomyliło mi się.
-Nie tylko misie pomyliło.. Następnym razem bardziej się postaraj.
- To będzie następny raz?
-Zapomnij. Jak jesteś taka świnia, że na pierwszej randce łapiesz za pupę..
-Ale to była szyja..
-....pupa, ręka, noga, szyja i tak jestem niczyja, dodały głosy

poniedziałek, 13 lipca 2020

Frytki Frytce nie smakują?

Frytki są dobre! Ale bez przesady.



-Córuś, co będziesz jadła na obiad?
-Frytki!
U ojca kwaśna mina.
-Może frytki zjemy jutro a dzisiaj coś innego przygotuję?
-Dobra - zgadza się Ona. - To ugotuj... trufle w winie, dodały głosy.

sobota, 11 lipca 2020

Psychologia covid 19.

Dochodzi północ.
Doskwiera brak papierosów, głód nikotynowy ssie.
Pomysł: stacja benzynowe otwarta.
Po piętnastu minutach zawitał na ORLEN.
Przy kasie dwóch osiłków płaci za zakup "paliw płynnych".
Transakcja zakończona. Śmieją się.
Mijając Jaśka jeden mówi z pogardą:

-I po co ci ta maska? Tu nikt nie bije.
Jaśko zaczyna nasłać. Charcze jak silnik w trbancie.
Osiłki spieprzają.
Widok bezcenny.
Tak kończą się pomysły by wkur.. schizopsychola.

I to jest psychologiczne podejście do
 covid 19.

czwartek, 9 lipca 2020

środa, 8 lipca 2020

Syrop jest dobry na stres.


Syrop różne ma oblicza.



-ahu ahu khe khe...
-O, słyszę, że kaszel cię męczy... pijesz jakiś syrop?
-Jasne. Syrop to podstawa diety. Khe khe.
-A jaki syrop pijesz?
-... z chmielu, dodały głosy.t

poniedziałek, 6 lipca 2020

Samobójstwo... I tak w koło.


Jak nie pech to samobójstwo.



-Czemu pan chciał odebrać sobie życie?
- Nie chciałem. Jak pragnęNickol Kidman,  nie chciałem.
-A co znaczą te trzy opakowania po ketrelu?
-Chciałem zaoszczędzić czas.
-???
-Zamiast łykać codziennie po jednej tabletce, zażyłem wszysktie aby mieć trzy miesiące z głowy. Myślałem, że to tak jak z zastrzykami. Dostajesz jeden A cały miesiąc trzyma.
- To prawie się panu udało, bo przez trzy miesiące pan nas nie opuści.

Głosy kici kici.


Kici kici, miau.



-O kotki. Jakie ładne.. chodźcie tu kiciusie. Kici kici. Podejdźcie do Pani. Kici kici. Hello! Nie olewjcie mnie. Please. E... na pewno się z nimi dogadam.
Jaśko.
-Myślę... że w twoim stanie psychicznym: na pewno tak, dodały głosy.

sobota, 4 lipca 2020

Rozmowa przez telefon może ratować życie.


Telefon, który ratuje życie.




Dzwoni telefon.
-Cześć.
-Cześć, nie przeszkadzam?
- Jak chcesz pożyczyć kasę to przeszkadzasz. I to bardzo!
-He, he. Dobre. Ale dzwonię w innej sprawie.
-Wal śmiało.
-Wykonałem telefon do swojej Pani doktor, ale niestety jest nieosiągalna. Muszę więc zgłosić się do szpitala na oddział zamknięty i poprosić dyżurnego onwypisanie recepty. Tylko jak ja się tam dostanę?
-Wejść to wejdziesz bez problemu. Gorzej będzie się z tamtąd wydostać...
-He, he. Jak zwykle komentarz trafiając w punkt...

poniedziałek, 29 czerwca 2020

Interwencja w kryzysie.

Zadyma. Interwncja u prezesa. Prośba dyrektora:


- Jak coś się dzieje niedobrego w firmie, to nie bójcie się mnie o tym informować. Zgoda?



Dwa dni wcześniej. Interwencja u dyrektora.
-Panie Józku, wydaje mi się, że ten nowy...
Uśmieszek dyrektora. W moim mniemaniu potraktował nas jak większość ludzi: "coś się głupkom ubzdurało".
Reakcja składającego raport.
- Nie potraktował nas poważnie! Opał to. Widziałem po jego minie.

Telefon do prezesa. I ineterwecja..

niedziela, 28 czerwca 2020

Wybory2020 w schizofrenicznym stylu.

Wybory2020 to test poczytalności.




Komisja. Urna.  Karta. 11 kandydatów. Długopis w ręku i nagle głosy: ... spal to! Oczyść ogniem tych potomków Szatana!

Wyjął zapalniczkę. Potarł siarkę... na szczęście koleżanka zdmuchnęła płomień.
Tak zapamięta te Wybory2020.

sobota, 27 czerwca 2020

Przerobić ją. Depresja atakuje o zmroku.

Bratanica niestety, cierpi na depresyjne stany. Prowadzi samotnicze życie, rzadko uczestniczy w młodzieżowych zabawach.
A mój sposób na pomoc? Przekomarzamy się, dogadujemy sobie, ale wszystko w ramach pocieszenia i w duchu wzajemnego poszanowania.

Kończy się rok szkolny. Depresja trochę odpuszcza. A Jaśko wiedząc, że depresja łapie za duszę i męczy... czasem lekki dowcip potrafi zmienić nastrój. Nawet jeśli dla kogoś obcego wydaje się to złośliwością to dla osób uczestniczących w tego typu "zabawie", jest to forma wytchnienia.

Depresja to łzy. Łzy nieczyste.



W ramach pocieszenia taka rozmówka.
-Cześć Emi. Zdałaś?
-Jasne, że tak. Jeszcze nagrodę dostałam.
-Jaką?
-Książkę. "Tego lata będziesz piękna".
-Widzisz, poznali się na tobie.... Nawet w szkole widzą, że musisz o siebie zadbać, dodały głosy.

piątek, 26 czerwca 2020

Kaftanik.

Gość "wstawiony". Trochę rozrabia.
Jaśko.
-Nie wiem co mu jest, ale chyba bierze takie prochy takie jak ja. (ŚMIECH na sali).
-...A może właśnie nie wziął, dodały głosy.
-Ty, Jaśko. Jak ja będę tak odstawiał to nie reagujcie, dobra?
-Zareagujemy odpowiednio. Zdzwonimy po karetkę i przyjedzie załoga. Założą ci piękny kaftanik...
-No tak. I pół roku z życia wyjęte.

czwartek, 25 czerwca 2020

Głos serca a szczery głos w głowie.

Szczery głos.



-Szefunciu, ja nie mam siły zbierać folii. Postaw mnie na koncepcję, please.
-Dobra. To niech Zeniu cię zastąpi.
Zenitu.
- Ja taki stary mam robić za młodego? Tu zostaję!
-No dobra.... Ponieważ was nie lubię, głosy... możecie dzisiaj popracować razem.

Czasem trzeba ulec i posłuchać głosu SERCA, zaryzykować niezrozumienie osób postawionych wyżej.

środa, 24 czerwca 2020

Coaching chorych psychicznie.

-Szefuniu, a jak mi złapie cztery elementy, a osiem mi przejdzie to co? Zatrzymuję taśmę?
-Absolutnie. Masz złapać osiem, a tylko cztery możesz ominąć.

Coaching chorych psychicznie.



Cierpiący na schizofrenię lubią jasne i przejrzyste sytuacje. W większości przypadków trudno im włamać się ze schematów, podjąć samodzielnie decyzje na stanowisku pracy. Dlatego należy, przy przydzielania obowiązków nakreślić precyzyjne ramy, któremają obowiązywać na danym stanowisku pracy.

wtorek, 23 czerwca 2020

Dzień Ojca.



Dzień Ojca. Dobry czas na zmiany.



-Tatu, a dzisiaj jest Dzień Ojca?
-Tak, Córuś.
-A Ty go świętujesz?
-Wypadałoby..
-To życzę Ci żebyś miał rozum taki jak ma Krzyś, a nie rozumek jak Kubuś Puchatek.
-Córuś,Ty to wiesz czego Ojcu potrzeba...

piątek, 19 czerwca 2020

Jak się prowadzi BMW?

-A moja matka po spotkaniu z wyleciała do mnie z gębą: jak ty się prowadzisz. To jej powiedziałam : jak BMW.
-To znaczy?
-Lekko, łatwo i przyjemnie...



Chory psychicznie, niedojrzały emocjonalnie?



Cierpiący na schizofrenię często chowani są pod kloszem. Rodzina traktuje ich jak osoby nie umiejące decydować o sobie. Owszem, czasami zaistnieje potrzeba opieki, ale zbyt często przybiera ona formę inwigilacji. Pytanie: gdzie, z kim? I o której? Mogą przybrać formę kontroli.

Seks jest tematem tabu, bo trzeba będzie zająć się dzieckiem i osobą chorą, a czasem przybiera nurtujące pytanie : a jeśli dziecko będzie chore? Co wtedy? Zdajesz sobie z tego sprawę? A przecież miłość zwycięża...

poniedziałek, 15 czerwca 2020

Myślenie magiczne a życie teoretyczne.

-Tatu, omijamy dziury w chodniku. Dobra?
- Może być. Ale powiedz: dlaczego?
-Bo tam mieszka potwór...

Inna sytuacja.
-Tatu, a wiesz, że  u nas w przedszkolu są dzieci czarownicy?
-No coś Ty? Kto ci to powiedział?
-Pani truskawka jak ją ugryzłam.

Myślenie magiczne a dzieciństwo.



To co w wieku dziecięcym uchodzi za rozbujałą fantazję, w wieku dojrzałym jest traktowane jako choroba psychiczna.

Nie dziw się, że jeżeli mając lat dwadzieścia parę, opowiadasz, że konik na biegunach chciał zanieść cię na swych plecech do białogłowej księżniczki, do tych drzwi zapuka załoga w białych kitlach z kaftanem bezpieczeństwa.

środa, 10 czerwca 2020

Matura kontra natura.



-Zróbmy coś szalonego!.. Ale nie tak, żeby nas zamknęli... - padła propozycja. Nie znalazła odzewu.

Matura z życia.



Człowiek powinien uczyć się na błędach, a najlepiej na cudzych. Ta powszechnie znana prawda niestety wciąż jest stosowana przez niewielką garstkę osób. Większość podświadomie uważa, że nie popełni błędu, względnie : jej błąd to nie jest błąd, ale racja. Przykładem jest słynna teściowa. To nic, że miała teścciową heterę, ja na pewno jestem inna. I kobieta mająca Syna zachowuję się jak jej znienawidzona "matka" (rozpieszcza Syna, steruje nim, zagłaskowuje, nie pozwala przeciąć pempowiny).

Matura z telenoweli.



Gdybyśmy uczyli się na błędach innych bylibyśmy szczęśliwymi ludźmi. Najlepiej byłoby czerpać z telewizji. Przecież i tak spędzamy przed telewizorem kupę czasu,m więc czemu nie czerpać z telenowel?

W serialach pokazane są różne postawy, różne reakcje, różne rozwiązania. Czerpiąc z życia filmowych bohaterów moglibyśmy uniknąć wielu błędów. A tak. ... tkwimy przed szklanym ekranem myśląc "Ja takiego błędu nigdy nie popełnię", po czym pchamy się dokładnie w takie bagno o jakim nigdy nie śniliśmy..


poniedziałek, 8 czerwca 2020

Czekaj tata lata.



Jaśko będąc w zerówce spytał panią wychowawczynię.
-Psze Pani, a ile ma Pani lat?
-Trzydzieści jeden.
-Niemożliwe! -wykrzyknął Jaśko. -To takie stare jeszcze żyją? - dodał ze zdziwieniem.

Lata mijają, bóle duszę rozsadzają.



Mając siedemnaście lat postanowiłem pożegnać się z życiem. Przygotowałem "cykutę", zjadłem chipsy, znalazłem odpowiednie miejsce. Jednak w ostatniej chwili, gdy trucizna na szczury zaczęła panoszyć się w ciele, wola życia zajaśniała. Była karetka, płuķanie żołądka, a później wizyta u psychiatry. Przepisane leki dawkowała matka.

Przeminęły lata, teraz sam jestem tata.



Nastał rok 2004. Zbliżałem się do wieku Kurta Cobaina. I w mej głowie rozsiadł się chochlik śmierci. Lecz ta pokusa odeszła, głównie za sprawą zwiększonej dawki sulpirydu.
Kolejne załamanie przyszło w wieku Chrystusowym. Ale na cmentarzu nie było trzdziestotrzylatków.
Teraz jestem po czterdziestce. I czasem nachodzi myśl: a może dla Córuś lepiej by było, gdyby mnie nie było? Jednak zawsze w takich momentach Córuś daje znak, że Tatu coś dla Niej znaczy. Córuś czuwa...A może Ktoś jeszcze?...


piątek, 5 czerwca 2020

Na dole róże...



-Kochanie przyjmij ten bukiet jako znak mojego...
-Ładniejszych nie było? - padło pytanie jak strzał w policzek.
-... na pogrzeb kupię Ci ładniejsze, dodały głosy.

Różne mają ciernie.



Każda krytyka boli. Może być słuszna, ale wypowiedziana z pretensją czy gniewem powoduje zranienia. Nie tylko tych co czują i widzą więcej. A przecież można postępować tak jak nakazuje przykazanie: postępuj jak jak mówisz. Rzucasz hasło "miłość", więc okaż Ją.

niedziela, 31 maja 2020

Łatka szaleńca. Komu grozi?



-Tatu, zobacz co ten pan robi? Otwiera szafkę, zamyka, znów otwiera. Maca ubrania. Coś mamrocze. Zamyka szafkę. Znowu otwiera, modli się. Zamyka... Ty, ojciec. Ty chyba jesteś normalny...

Normalna łatka.



Wielu ludzi chorych psychicznie ma to szczęście, że ich choroba nie jest widoczna na pierwszy rzut oka. Nawet po głębszym poznaniu ich defekt nie rzutuje na obraz osoby. Jednak są tacy, których łatwo się szufladkuje. Przez ich zachowanie bądź wypowiedzi przypisywana jest im łatka "szaleńca".

Stąd też potrzebna jest edukacja, która włączy myślenie powodujące zmianę nastawienia społeczeństwa. Bo człowiek, któremu łatka wisi na plecach, nie musi budzić strachu bądź agresji albo wywoływać salwy śmiechu.

środa, 27 maja 2020

Krytykujesz? Zmień myślenie. Doceniaj! Proszą chorzy na schizofrenię.

-O, ciasto. Dzięki. Kupiłeś?
-Nie.
-Sam zrobiłeś? Powątpiewanie w głosie.
- Nie. Kobieto, ja jedyne ciasto jakie potrafię zrobić ...To ciasto na pizzę.
-To też przydatna umiejętność.

Doceniaj. Krytyka gorsza od milczenia.



Chorzy psychicznie podejmują pracę poniżej swoich możliwości z powodu krytyki. Bliscy, których brak cierpliwości do osób z zaburzeniami, często reagują krytycznie na nieudane działania osób cierpiących na schizofrenię. Wiąże się to z własną bezradnością wobec choroby. Chcą aby ich współmieszkańcy zachowywali się w sposób przyjęty przez społeczeństwo, ale nie wiedzą jak to osiągnąć. Ranią więc, przyjmując zawyżoną skalę możliwości. Łatwiej jest powiedzieć: ty do niczego się nie nadajesz, nic nie potrafisz, niż przyjąć postawę zrozumienia.

Doceniaj. Bądź wyrozumieniem.



A przecież każdy lubi być chwalony. Nie trzeba specjalnie się do tego przygotowywać. Wystarczy rzucić kilka miłych słów, które połechcą czyjąś próżność.

A w przypadku porażki należy poszukać w sobie słowa wsparcia i odkryć stan "wolności" od przywiązania do rzeczy materialnych.

Stosowanie się do zasady "Bądź spokojem i radością" życie że schizofrenią stanie się znośniejsze.

czwartek, 21 maja 2020

Leki na sen? Mogą zabić?




Leki na sen przepisywane są przez lekarza. Każda dawka może wywołać skutki uboczne , a nawet spowodować śmierć (przez przedawkowanie, umyślne bądź nie).

Leki na sen łamią silną wolę.



-Jaśko, ta Mokra to gdzie nie usiądzie tam śpi.
-Panie kierowniku, co się pan dziwi. Każą nam brać leki na sen, a do roboty trzeba wstawać o trzeciej nad ranem.

Leki na sen. Zażywać czy nie.



Przy chorobach psychicznych sen jest zburzony. Na ogół polega na bezsennych nocach podczas których przeżywamy albo wielki żal albo niesamowita podniecenie. Aby to zrównoważyć wielu lekarzy psychiatrów przepisuje leki. I chwała im za to. Paradoks polega na tym, że leki te powodują zaburzenia percepcji. A do pracy...trzeba iść...

wtorek, 19 maja 2020

Leczenie głowy.

Leczenie głowy to sukces?


-Ty, Panie, a na co ty się leczysz? ...Bo to, że jesteś chory na głowę to widać, dodały głosy, ale na co się leczysz?
Chwila zadumy. Mówić czy nie mówić? Postanowił zaryzykować.
- Na głowę...
-To tak jak ja.

Leczenie czy zaleczenie.


Przy schizofrenięi ciężko jest mówić o wyleczeniu. Raczej stosuje się termin "remisja" czyli chwilowe wycofanie się choroby z natarcia...

niedziela, 10 maja 2020

Podwyżka dla chorego na schizofrenię to kara?

-Szef dał mi podwyżkę, a ja czułem się jak złodziej. Jak oszust łamiący zasady wiary.
-Jak można tak myśleć? Nie rozumiem tego.
-I o to chodzi. Na tym polega schizofrenia. To świadczy o mojej chorobie. Zdrowy człowiek cieszy się z takiego obrotu sprawy, jest zadowolony i doceniony, a chorzy mają nieuzasadnione poczucie winy. Powiem więcej: zdrowy człowiek myśli sobie: ...ale mnie chu...oza docenił! Dał mi jakieś ochłapy! Powinien dać więcej!



Podwyżka a poczucie winy w schizofreni.



Chorzy na schizofrenię mają nieuzadnione poczucie winy. Wiąże się to z niskim poczuciem własnej wartości oraz rozdwojeniem (rozum myśli co innego a uczucia idą swoją drogą). Najprościej wytłumaczyć to na przykładzie odwiedzin znajomych. Chory umie sobie wytłumaczyć, że znajomy zaprasza to ponieważ jest lubiany, ale serce podpowiada, że znajomej chce to w ten sposób upokorzyć. W skrajnym przypadku podejrzewa próbę zabójstwa. Walczące ze sobą myśli i odczucia skłanią do nieracjonalnych zachowań przez co chory uważany jest za dziwaka.

Podwyżka nie czyni oddanym pracownikiem.



Chorzy na schizofrenię to oddani pracownicy. Kiedy w prostych słowach wytłumaczył im na czym polega ich zadanie, podejmują się go w sposób zaangażowany i bardzo skrupulatny. Są skupieni na obowiązkach i oddają się im całym jestestwem. Do pracy przychodzą punktualnie i trzymają się ustanowionych granic. Przy wyznaczeniu obowiązków takim pracownikom musimy pamiętać aby wyjaśnić je w prostych i zrozumiałych słowach. Należy pamiętać, że raz powieżone zadania nie powinny być co chwila zmieniane gdyż wprowadza to chaos w rutynie pracownika.

Kiedy poznamy ograniczenia i mocne strony niepełnosprawnego pracownika, możemy liczyć na pełne oddanie z Ich strony.

środa, 4 marca 2020

Legion to ja.

-Jak masz na imię?
-Legion. Bo nas jest wielu.



Legion we mnie czy ja w Legionie?



Często w ramach żartu odpowiadam, że to nie ja, to ten drugi. Brzmi to szczególnie kiedy zrobię coś głupiego i aby się zbytnio nie tłumaczyć, próbuję na wpół żartobliwie odpowiadać na poważne zarzuty. Bardzo często moje wygłupy po takim stwierdzeniu uchodzą mi płazem. Częściej jednak w oczach mojego adwersarza pojawia się strach.

Legion, wiele twarzy o jednak masce.



Ale czy ludzie zdrowi nie przyjmują masek? Czy cały czas są tacy sami? Czy przed dzieckiem nie przyjmują innej pozy? A wśród współpracowników nie zachowują się inaczej niż podczas zakrapianej imprezy? Tak. Tylko to u nas, tych widzących i czujących więcej, ten inny świat zagląda w duszę na przestrzał!

środa, 22 stycznia 2020

Głosy w głowie dość po słowie.

-Nie pchaj głowy pod ostrza! Jak Ci się znudziło życie to idź pierdo... się pod samochód, a nie mi tu w robocie ciśnienie podnosisz!
- No co ty?! Przecież warto żyć!
-... z takim ryjem nie warto, dodały głosy.




Głosy w głowie, który prawdę powie?



Głosy bywają łagodne, pieszczotliwe, pochwalne. Jednak najczęściej ranią wulgarnymi wyzwiskami, obrazą czy drwiną. Bywa też tak, że są dwuznaczne.

Głosy w głowie jak je zagłuszyć?



Pomocne jest słuchanie muzyki, nucenie czy rozwiązywanie fascynujących łamigłówek. Pewną formą terapii jest zapisywanie napływających myśli na kartce papieru. Ja zawsze mam pod ręką kawałek kredy by w razie kryzysu zapisać intrygujące myśli na białej ścianie. Trochę przypomina to ulubioną zabawę Córuś, która lubi upiększać nasze mieszkanie ekspresyjnymi kredkami. Czy może się to rozwinąć w sztukę? Podobno schizofrenia potrafi wyzwolić w chorym podkłady talentu. Więc walczcie o swoje dobro łącząc dar z praktyką.

środa, 1 stycznia 2020

Seks a depresja.

-Kochanie, dzieci śpią. Może coś byśmy ten teges?
- Nie da rady. Podpisałem petycję: nie strzelam w Sylwestra.
-Ty ostatnie coś często masz Sylwestra?



Seks a depresja.



Choć seks nie jest sensem życia ( chociaż powoduje przedłużenie gatunku), to jest on nieodłączną częścią życia. Dostarcza wielu uniesień ale jest też powodem.wielu frustracji. Młodzież wychowana na filmach dla dorosłych nie rostaje się z linijką i poradach zawartych w kolorowych pismach. I choć ta część życia spychała jest do roli "użyj i zapomnij" to mimo wszystko nasze podejście do seksu pokazuje nasz stan ducha. Każdy kto odwiedził kiedyś gabinet psychiatry bądź psychologa wcześniej czy później usłyszał pytanie: a jak z seksem? Wbrew pozorom odpowiedź na tak postawione pytanie może mieć wpływ na nasz pobyt na oddział dla psychicznie i nerwowo chorych. Przy depresji czy urojeniach sprawy cielesne spadają na drugi, trzeci czy czwarty plam, o ile w ogóle zajmują jakieś miejsce w naszym życiu. Źle zdiagnozowano lub przez niewłaściwy sposób dobrane leki stajemy się psychicznymi kastratami. Dobrze jeśli w takim przypadku mamy lekarza, któremu możemy zaufać. Takiego, który nie wzruszy ramiona i powie "tak to już jest". Nie musimy poddawać się depresji, brak popędu seksualnego może powodować wtórność depresji. Ile rozpadło się związków bo partner nie stanął na wysokości zadania. U kobiet jest łatwiej zamaskować brak radości z seku, nie mniej nie powoduje to mniejszej feustracji. Kobieta taka może czuć się wukorzystana i zbrukana. A przecież noe musi tak być. Seks i powiązane z nim uciechy cielesne mogą CIESZYĆ.
W Nowym Roku życzenie mamy tylko jedno. Niech nasze umysły ogarną nasz świat. A wszystko inne będzie nam przydane.