przyjdźćta

Jaśko.
-Cześć brachol! Mogę do ciebie wpaść?
-A po co chcesz do mnie wpaść?
-Mam dla ciebie kasę!
-A to przychodź, przychodź! :-)

walka o ogień

-Masz ogień?- spytał pracownik.
Jaśko wyjął z kieszeni dwa kamienie i zaczął krzesać.
-Zaraz będę miał!

koły sanka

A a a kotki dwa
...dały w palnik
Jak co dnia... dodały głosy

z nieba

A to było tak... Kumpel siedział na balkonie. Papierosy do kieszeni chował. Wiatr się zerwał, papierosa z ręki wyrwał... Jasiek dołem maszerował. Pochylił się nad zgubą i wykrzyknął.
-Dzięki Ci Boże, papierosy z nieba lecą!

w pracy

-Ale tu na wszystkim oszczędzają! Rękawiczki piorą, spodnie cerują...
-No. Niedługo brody pogolą i zrobią z nich miotły!

w kawiarni

Kierownik do Jaśka.
-Jasiu, w robocie to jesteś taki spokojny, że aż miło. Ale wczoraj widziałem cię z jakąś laką w dyskotece...
-To koleżanka była...
-Ta... koleżanka! Koleżanki nie tezyma się tak za dupę!
-A może pan widział mojego brata bliźniaka!
-To ty masz brata bliźniaka?!
-NIE! Ale fajnie było widzieć pana minę!

myśli

G.
-Misiaku. O czym myślisz?
-O czymś ważnym!
-To znaczy?
-O Twoich oczach!
Roman, nie?!

coś z głową?

Dziś brygadzistka zaczęła tańczyć na zmianie. Jaśko patrząc na nią:
-A mi wmawiają, że ro ja mam coś z głową...

płyty

Jaśko w sklepie z płytami.
-Mogłaby mi pani podać Piersi?