zBLOGowani.pl

piątek, 20 grudnia 2019

Kwasy ryby oczyszczają.

Wędka



-Tatu. A czemu babcia stoi w Tej kolejce do budki?
-Bo idzie się wyspowiadać.
-Wyspowiadać? A po co?
-Bo chce oczyścić duszę z brudu.
- To niech zje rybę.
-Rybę? Czemu rybę?
-Bo Pani w przedszkolu mówiła, że ryba ma jakieś mega kwasy... Tak jak Domestos.




Ryba na stole.



W czasie Świąt na wigilijnym stole zagoszczą potrawy z karpia, makreli, dorsza czy przysłowiowy śledzik w occie. Zwyczaj postnych dań jest kultywowany od pokoleń i ma na celu przygotowanie się na powtórne przyjście Boga. Pomaga też w pracy nad własnymi słabościami i opanowywaniem pokus. Wzmacnia naszą silną wolę oraz zapobiega łamaniu zasad.


Czy ryba to dobry lek na chandrę?



Lekarze zalecają aby jeść ryby kilka razy w tygodniu, gdyż dostarczają nam wielu wartości odżywczych. Są bagate w białka i kwasy niezbędne do prawidłowego funkcjonowania mózgu i reszty ciała.
A zdrowy duch jest w zdrowym ciele.
Więc w czasie Świąt - ryba na widelec bo na wiosnę będzie Poielec.

czwartek, 12 grudnia 2019

Premier Finlandii to kobieta bez smaku?

W Finlandii premierem została trzydziestokilkuletnia kobieta. Media zachwyciły się tą powabną niewiastą. Niestety cała narracja jest oparta o schemat: dajcie mi ładną kobietę - niech opowie jakie to miała nieszczęśliwe dzieciństwo i voile. Mamy cudowną karierę.



Premier Finlandii z odzysku.


W zasadzie jedyne co podawane jest do opinii publicznej to fakt, że kobieta wychowała się w związku dwóch lesbijek. I na tej sensacyjnej narracji oparto jej polityczną działalność. Czytając doniesienia można odnieść wrażenie, że kobieta nie zrobiła nic godnego uwagi, a swoją karierę zawdzię dwóm mamusiom.

Lewica piewcą Finlandii.


Lewica pieje z zachwytu. A trzeba przypomnieć, że niejaki pan B. płacze w parlamencie europejskim jaki to Naród, który go tam posłał jest zacofany i nietolerancyjny. A to przecież gej pobił kobietę heteroseksualną! To gej użył przemocy. Czy na tym polega tolerancja według lewicy? Że jak my bijemy to jest o.k?

Posłanki wykrzykują hasła o goliźnie i poniżanie kobiet. To warto im przypomnieć, że redaktorem naczelnym czasopisma dla mężczyzn był zasłużony gej, promotor partnerstwa, pan Tomasz Raczek.

Inna kwestia to "wolna macica". Salonowe lwice lubią się promować z dziećmi upośledzonymi, czy podczas styczniowej zbiórki pieniędzy, ale jednocześnie promują postawę proaborcyjną. Ich obłuda  aż trzeszczy w uszach...

piątek, 6 grudnia 2019

Czy mężczyzna może być dojrzały?

-Wiesz, faceci czy tacy czy tacy są do du.. więc niech się trzymają ode mnie z daleka.
-Ale facetów mózg ma największą wydajność dopiero w wieku 43 lat! Więc pogadaj ze mną w przyszłym roku. Wtedy zobaczysz jaki jestem dojrzały.



Sexi facet to dojrzały facet.



Mężczyźni później niż kobiety ogarniają wiele spraw związanych z życiem. Później dojrzewają płuciowo, później dorastają do małżeństwa. I w wieku średnim przychodzą po rozum do głowy. Na nieszczęście, kiedy oni wyrastają z chłopięcych spodenek wiele kobiet jest już wtedy styranych życiem.

Mały chłopiec w dojrzałym faceci.



Mężczyźni zmieniają zabawki w zależności od wieku. W dzieciństwie bawią się resorakami po to by w wieku dwudziestu kilku lat przesiąść się w BMW i palić gùmę.
W słoneczne dni jako mały całymi dniami biegają za piłką, a jako dojrzali małżonkowie zasiadają z piwkiem w ręku przed telewizorem.
Ciężko im wziąć się do pracy, a moment wyprowadzki od mamusi odwlekają w nieskończoność. A gdy wreszcie zdecydują się na ten krok wciąż porównują swe partnerki do mamusi.

Niestety, coraz więcej kobiet bierzy przykład ze swoich braci i kolegów. I tak świat szczęśliwych małżeństw powoli ulega zagładzie.

niedziela, 1 grudnia 2019

Cwaniak pełną gębą.

Osoby chore psychicznie są odrzucane przez społeczeństwo z powodu niezrozumienia stanu ducha i dziwnych zachowań. Chociaż w większości przypadków ON nie odstają od norm społecznych to "zabójcze formy", którymi nasiąknięte są środki masowego przekazu, powodują aljenację.



Chorzy są swoiscy.



Idąc na przerwę śniadaniową usłyszał głosy innych pracowników.
-W tej brygadzie jeden jest normalny.
A cóż to jest norma? Odpowiedzi należy poszukać w Piśmie Świętym. Nie zabijaj. Nie códzołóż. Nie kradnij. Nie pożądaj. Zdecydowana większość z nas spełnia te warunki. Funkcjonujemy pomiędzy ludźmi pracując, bawiąc się i kochając.

A jacy jesteśmy?



Tacy jak wszyscy. Śmiejemy się, częściej płaczemy, żyjemy twórczo.  Są wśród nas tancerze, szachiści, malarze, muzycy i.... cwsniacy. Tak, tak. Są tacy co wykorzystują tych słabszych.

Kałwał skur...



-Ty, Felek. Dasz mi herbatę? W piątek oddam ci trzy.
Nadchodzi środa.
-Dasz herbatę? Oddam trzy.
I tak cały tydzień. Drugi mija a on znów. Pożycz. Oddam. Po zwróceniu uwagi, że wykorzystuje słabszego od siebie, z oburzenie w głosie mówi: przecież to proszę kosztuje! Jak taka taniocha, to czemu sam nie kupi...

cwaniak pełną gębą.


wtorek, 26 listopada 2019

Przemoc wobec kobiet chorych psychicznie.



Duszenie





-Ziutek, a Ty ile masz odłożone na koncie?
-Nie mów mu, bo będzie chciał od Ciebie stówę pożyczyć.
Śmiech w autokarze. Po chwili.
-Na pewno nie więcej niż Juska. Ona ma wspólne konto z ojcem i bez jego pozwolenia nic nie może ruszyć.
- Ona nawet o coś do picia musi to prosić. Dla mnie to chore. Ja jestem ma bakier z rozumem, ale ten gość przesadza...



Przemoc wobec kobiet chorych psychicznie.



Przemoc wobec chorych psychicznie wciąż jest tematem tabu. Pokutej przekonanie, że aby do nich przemówić trzeba użyć argumentu siły. Chociaż w miastach, dzięki działalności wielu stowarzyszeń ten podgląd odchodzi do lamusa, to na wioskach ciągle  osoby chore psychicznie są przetrzymywane w uwłaczjącej ludzkiej godności warunkach. Zdarzają się przypadki pobicia i wykorzystywania seksualnego.

Przemoc wobec kobiet chorych psychicznie to nie bajka...



Ale przemoc to nie tylko pięść. O wiele częściej nadużycia wobec chorych przybierają kształt znęcania psychicznego bądź ograniczenia dysponowania własnym majątkiem. Chociaż zdarzają się przypadki, że konieczna jest kontrola wydatków przez chorego, to w większość przypadków takie ograniczenie jest bezpodstawne.
  Inny rodzaj łamania podstawowych praw jednośtki to ingerencja w doborze znajomych czy wyboru życiowego partnera. Przekonanie, że chore kobiety nie dojrzały do małżeństwa i rodzicielstwa jest krzywdzące i stereotypowe.

A przecież każdy ma prawo popełniać błędy.
I każdy ma prawo do szczęścia. Nawet jeśli świat twierdzi, że szaleńcy to wrogowie społeczeństwa...(jak śpiewał zespół Strajk).

piątek, 22 listopada 2019

Praca z niepełnosprawnymi.

Przy każdym spotkaniu z nowymi znajomymi, po wstępnych 'macankach', pada wikopomne pytanie: A ty, czym się zajmujesz?
-Ja pracuję z osobami niepełnosprawnymi.



Praca z niepełnosprawnymi, a wyobraźnia.



Po wstępnym wprowadzeniu w temat, można dalej snuć swoją legendę.
Jeśli pracujesz jako operator maszyny, możesz mówić, że szkolisz nowych pracowników. Jeśli odbierasz produkt mów, że nadzorujesz prawidłowe ustawianie towarów. A jeśli biegasz z ulotkami, zabłyśniesz pracą w marketingu. Nie zapomnij okrasić swoich wypowiedzi anegdotki. To pomaga przełamać stereotypy o osobach niepełnosprawnych.

Praca a powodzenie u kobiet.



Twoje poświęcenie dla potrzebujących poruszy serca kobiet. U wielu wzbudził podziw i szacunek. Zwłaszcza studenki pedagogiki popatrzą na ciebie łaskawszym okiem. W końcu empatia i altruizm wpisane są w nich zawód.

I musisz tylko uważać, aby nie wykrzyknąć: pracuję z niepełnosprawnymi bo jestem jednym z nich...*

*Porady zawarte w tym wpisie należy traktować z przymrużeniem oka. ; )

wtorek, 19 listopada 2019

Humor chorych psychicznie.

-Wiesz, pytałem o tą Wieśkę. Ona może by i chciała, ale ma ojca byłego policjanta. I .... no, wiesz. Nie radzę się do niej przystawiać.
-A..., to o niej mówił Wicia. Podobno jej ojciec dał mu niezły wycisk.
-A Wicia to kawał chłopa...
-Właśnie. Stary powinien być zadowolony. Zwłaszcza, że on ma urojenia, że jest komandosem...



Humor chorych psychicznie.



Chorzy na schizofrenię mają problemy z wyczuciem intonacji w głosie. Nie potrafią wyczuć sarkazmu, drwiny, dwuznaczności i innych uczuć w sposobie jaki nadaje się barwę głosu. Powoduje to wiele komplikacji. To co dla zdrowych jest żartem dla wielu chorych może brzmieć jak Prawda Objawiona. A słowa które mają zabarwienie obojętne, mogą doprowadzić do wielkiej rozpaczy.

Humor chorych psychicznie a twarde słowa.



Do chorych psychicznie należy mówić z otwartością i dopytywać się o stan ich ducha. Czasem słowa mimo, że wypowiadane są z wyczuciem mogą niemiłosiernie zranić.

Kierownik wydający polecenia powinien wiedzieć, że należy je formułować w jasnych i krótkich zdaniach. To pomaga uniknąć nieporozumień i skaleczeń umysłu.

środa, 13 listopada 2019

Nałogi a praca.


Kieliszek


-Pani doktor. On codziennie wraca do domu z pracy pijany. Ja już nie mam siły.
- No wie pan. Jak tak można. Ma Pan piękną żonę. Udane dzieci. A takie rzeczy pan robi? Wyrzucą pana z pracy i co? Jak pan utrzyma rodzinę?
-Nie wyrzucą.
-Nie? Jest pan pewien? Złapią pana na piciu w pracy i dadzą kopa. Zobaczy pan.
-Nie dadzą.
-Nie? A gdzie pan pracuje? Co pan robi?
-Jestem kiperem piwa.
Pani doktor wsunęła się w głęboki fotel. Zadumała się.
-W takim razie.. - westchnęła - Jedyne wyjście to zmienić pracę.
-Ale ja NIE CHCĘ. JA KOCHAM MOJĄ PRACĘ!




Nałogi w pracy.


 Zdarzają się takie "wady", które wbrew logice pomagają osiągnąć sukces. Paradoksalnie są takie zawody gdzie nałogi są pożądane. Ci, którzy są nałogowymi kłamcami doskonale odnajdują się w różnego rodzaju "wciskaniu kitu przez telefon". Również u domokrążcy tego typu wada przysparza splendoru.


Nałogi w pracy podbudowują poczucie własnej wartości.



 Inne typ nałogowca to pracoholizm. Choć na ten temat pisane są sprzeczne opinie. Ktoś kto lubi się obrzerać najczęściej robi jako kucharz, pichcąc na stołówka w szkołach czy sanatoriach. Uzależnieni od wysiłku fizycznego to świetni sportowcy. Zaś ci co lubią "lać wodę" zostają pisarzami. A fani filmu piszą recenzje.

 Wraz z pojawieniem się mediów społecznościowych powstał nowy typ nałogu. Odpowiedzią na niego jest nowy zawód - specjalista od social- mediów. Szkoda,że zamiast wykorzystać potencjał wielu uzależnionych wciąż walczą z nałogowymi palaczami...

piątek, 18 października 2019

Chorzy na schizofrenię tracą znajomych.


Ikonki


Dzwoni telefon. Kumpel z Mazowsza przekazuje dobre nowiny. Gadamy przez chwilę o sporcie , polityce, seksie.
-Dobra kończę.
-To kończ. Dzięki za telefon.
-Pięć złotych się należy.
-Piątak? Za co?
-Że do Ciebie zadzwoniłem. Żebyś pomyślał, że masz kolegów.



Zdiagnozowani chorzy na schizofrenię często tracą znajomych. Wielu z nich obwinia za ten stan rzeczy tych z którymi tracą kontakt. A winna jest.... choroba. Podczas apogeum omamów nie zwracamy uwagi ani na stój, ani na to co mówimy czy robimy. Podczas wycofania tracimy zdolność funkcjonowania w społeczeństwie, co przyszywa nam łatkę dziewka.


Dawno temu, kiedy jeszcze nie wiedziałem co to seks, pewna dziewczyna często przychodziła do sklepu w którym pracowałem. Często ucinaliśmy sobie krótkie pogawędki okraszone teoriami filozoficznymi i westchnieniami nad ideałami punkrocka. Jednej z naszych rozmów przysłuchiwał się kolega z pracy. Później powiedział mi:
- Ona na Ciebie leci.
- Co ty gadasz? Skąd to wiesz?
-Dawała ci wyraźne znaki, mówiąc że się wybiera na ten sam film co ty.
- No i?
-Czekała aż jej zaproponujesz wspólna wyjście do kina. Tumanie.

No właśnie. A wy umiecie rozróżnić, jak śpiewał, chory na depresję - Marek Grechuta, "czy to jest przyjaźń czy kochanie?".

wtorek, 15 października 2019

Elegancko ze schizofrenią.


Pierścienia


-Ale ty dzisiaj elegancko wyglądasz!
Jaśko.
-Ja zawsze elegancko wyglądam tylko tego nie widać.




Czy ktoś ze schizofrenią może wyglądać elegancko?



Osoby chore psychicznie żadko dbają o swój wygląd. Ich życie toczy się raczej w sferze ducha. Często filozofują albo wypełniają misję zbawienia świata. Niestety higiena osobista także schodzi na dalszy plan. Nie wynika to z niechlujstwa, ale z braku sił oraz bujania w chmurach.

Schizofrenia a elegancja.



Cierpiący na schizofrenię nie przywiązują większej wagi do stroju. Zakładają rzeczy nie dopasowane do siebie kolorystycznie albo dawno odłożone do lamusa. Moda nie jest ich mocną stroną. Bo czyż materia może zająć miejsce ducha?...


niedziela, 13 października 2019

Tatu to brzmi dumnie.


Dziecko



-A kto to? - spytała mała miłośniczka chipsów.
Córuś wypina pierś i mówi z dumą.
-Mój tatu!..



Mój tatu sobie dorabia.



Tatu po konferencji u zarządcy zaczął pomagać w ogrodzie. Pierwsza godzina minęła mu na panicznuch myślach."Pewnie zaraz do mnie podejdzie i powie 'Masz tu człowieku 10 zł i idź do domu.'" Na szczęścia spytał do której dzisiaj robi. Muszę przepracować te 8h, no nie wiadomo kiedy pojawi się kolejna możliwość zarobku.

Tatu to brzmi dumnie.



Dzieci są słodkie. Nie oceniają wyglądu, stanu portfela czy zasobność wiedzy. Kochają. Ich miłość jest szczera i bezwarunkowa. Aż serce się raduje kiedy uświadomisz sobie, że taką postawę promuje Pismo Święte...

wtorek, 8 października 2019

Twórczość osób chorych psychicznie zaskakuje.

Twórczość osób chory psychicznie przybiera różne formy. Począwszy od abstrakcyjnych malowideł, wyrażających stan ducha przypominających testy, aż po pełne stworów powieści fantasy. Nierzadko odpłynięcie w świat bajek daje upust wybujełej wyobraźni. My zachęcamy do lektury wiersz-bajanki podstażałego schizofrenika.

Miłej lektury.


W pewnym kraju niedaleko
Za tym lasem, hen za rzeką
Żyła raz królowa Liła
Która ciągle marudziła
A to cukier jest za słodki
Za wysokie na jej nogi do komnaty schodki
Kasza źle ugotowana
Niedopieczone mięso jest z barana
Zupa w garnku jest za słona
Kromka chleba nadjedzona
W komnacie podłoga niedomyta
Kwiat w doniczce źle zakwita

I tak królowa dzień cały
Narzekała na banały
Wreszcie król ogłosił wszędzie:
„kto zadowoli królową … królewiczem będzie!”

Już przy fosie młodzieńcy się stawili
Wystrojeni, uprzejmi, mili
Straż do komnat ich prowadzi
Z nadzieją, że któryś do zadowolenia królową Liłę doprowadzi

Pierwszy w szranki kucharz staje.
Potrawy wykwintne na stół podaje.
Są gołąbki, pieczenie, zupy, ciasta
Pachną pięknie, aż ślina w ustach narasta.
Lecz królowa bierze go na stronę:
To jest bardzo źle doprawione!
Nie smakuje mi i basta!
Ja wiem lepiej, ja niewiasta!

Drugi śmiałek, stolarz z wioski,
Chciał rozgonić królowej troski
Zrobił szafy, krzesła, stoły, blaty,
Ozdobione w wystrugane kwiaty.
I choć świcie dech zapiera
To królowa go sponiewiera:
To jest brzydkie, no i baszta
Ja wiem lepiej, ja niewiasta.

Potem krawiec mistrz tkaniny,
Piękne stroje pokazuje ze złotej tkaniny.
I choć lśnią wszystkie jedwabie,
To i tak królowej podpadnie:
To jest brzydkie, źle zrobione
Idź człowieku w swoją stronę.
Nie podoba mi się to i basta!
Ja wiem lepiej, ja niewiasta!

Teraz malarz sztalugi rozkłada
Farbę miesza, na płótno nakłada.
Pędzlem macha, kreski stawia,
Piękny krajobraz się pojawia.
Ale królowa go strofuje:
Ten obraz cały klimat psuje!
To jest kicz, no i basta!
Ja wiem lepiej, ja niewiasta!

Grajek się zerwał , na stół skoczył,
W struny uderzył, gardło zmoczył.
Pieśń o wolności w dal popłynęła,
Lecz nie dokończył swego dzieła.
Królowa uszy dłońmi zasłoniła
I w taki ton uderzyła:
Co to za hałas w uszach staje?!
Tego słuchać się nie daje!
To jest obciach, no i basta!
Ja wiem lepiej, ja niewiasta!

Już słońce w chmury się wtuliło,
kiedy na zamku dwóch wędrowców się pojawiło.
Przed królową na baczność stanęli
I z głębi serca tak powiedzieli:
Piękna królowo, Pani Złota
Taką propozycję dla ciebie mamy:
Abyśmy rolami się pozamieniali.
Ty nasze zadania będziesz wykonywała, 
A cała służba będzie Cię oceniała.

Królowa ramionami tylko wzruszyła,
Włos przeczesała i się zgodziła.

Gdy ranek nastał, wszyscy się zgromadzili
I między sobą tak ustalili:
Królowa komnatę będzie sprzątała 
Dotąd aż lśnić będzie cała.
Królowa ochoczo się zgodziła
Płynu nalała, szmatę zmoczyła.
I choć bardzo się starała, 
To i tak od służby usłyszała:
Tu jest okruszek, tam paproch leży.
Oj pochwała ci się nie należy.
Wszystko jest tutaj źle zrobione!
Oddaj, ach oddaj królowo koronę!

Królowa trochę się zdziwiła, 
Ale nic sobie z tego nie robiła.
Machnęła ręką, a idąc w swoją stronę 
Tak pomyślała: ”jutro to będzie lepiej zrobione.”

Na drugi dzień Liła wcześnie wstała
Szczotkę zmoczyła, rękawy podciągnęła
I choć cały dzień szorowała
To i tak naganę usłyszała:
Tu jest plama, tam widać zacieki,
Sprzątasz pani gorzej od kaleki!
Wszystko jest tutaj źle zrobione!
Oddaj, ach oddaj Pani koronę!

Królowa ze zdziwieniem na dworki popatrzyła
Twarz jej sczerwieniała, napuchła żyła,
A w jednym oku łza się pojawiła.
Dłonie ścisnęła, nic nie powiedziała,
Ale w duchu tak pomyślała:
„Ależ to towarzystwo jest niedogodzone!
Jutro to będzie lepiej zrobione.”

Na trzeci dzień o piątej rano,
Królowej znów czyścić komnatę kazano.
I choć do południe pastę na deski nakładała,
To i tak burę od wędrowców dostała:
To jest paskudnie wygładzone!
Oddaj, ach oddaj królowo koronę!

Królowej oczy się łzami zaszkliły,
Powieki zapiekły, rzęsy skuliły.
Już w szloch uderzyć miała,
Ale w duchu tak pomyślała:
„Muszę przecież odzyskać koronę!
Jutro to będzie lepiej zrobione!”

W czwarty dzień z samego rana,
Choć królowa niewyspana,
Ze ścierką w progu stanęła, 
Spódnicę podkasała – zabrała do dzieła!
Lecz choć wszystko wypucowała
I tak burę wnet dostała:
„Ależ tu brudem wszystko zarasta!”
Krzyknęło dziecko, mała niewiasta.

A królowa w kącie siadła,
Twarz jej z troski bardzo pobladła
I w takie słowa się odezwała:
Alem nauczkę od was dostała.
Już teraz doskonale rozumiem:
Ganię innych – a sama nie umiem!
I cały dwór odetchnął zmieniony!
Z niewoli marudy został uwolniony!

A morał z tej bajki jest taki moi mili
Abyście wszyscy mniej marudzili. 
W pewnym kraju niedaleko
Za tym lasem, hen za rzeką
Żyła raz królowa Liła
Która ciągle marudziła
A to cukier jest za słodki
Za wysokie na jej nogi do komnaty schodki
Kasza źle ugotowana
Niedopieczone mięso jest z barana
Zupa w garnku jest za słona
Kromka chleba nadjedzona
W komnacie podłoga niedomyta
Kwiat w doniczce źle zakwita

I tak królowa dzień cały
Narzekała na banały
Wreszcie król ogłosił wszędzie:
„kto zadowoli królową … królewiczem będzie!”

Już przy fosie młodzieńcy się stawili
Wystrojeni, uprzejmi, mili
Straż do komnat ich prowadzi
Z nadzieją, że któryś do zadowolenia królową Liłę doprowadzi

Pierwszy w szranki kucharz staje.
Potrawy wykwintne na stół podaje.
Są gołąbki, pieczenie, zupy, ciasta
Pachną pięknie, aż ślina w ustach narasta.
Lecz królowa bierze go na stronę:
To jest bardzo źle doprawione!
Nie smakuje mi i basta!
Ja wiem lepiej, ja niewiasta!

Drugi śmiałek, stolarz z wioski,
Chciał rozgonić królowej troski
Zrobił szafy, krzesła, stoły, blaty,
Ozdobione w wystrugane kwiaty.
I choć świcie dech zapiera
To królowa go sponiewiera:
To jest brzydkie, no i baszta
Ja wiem lepiej, ja niewiasta.

Potem krawiec mistrz tkaniny,
Piękne stroje pokazuje ze złotej tkaniny.
I choć lśnią wszystkie jedwabie,
To i tak królowej podpadnie:
To jest brzydkie, źle zrobione
Idź człowieku w swoją stronę.
Nie podoba mi się to i basta!
Ja wiem lepiej, ja niewiasta!

Teraz malarz sztalugi rozkłada
Farbę miesza, na płótno nakłada.
Pędzlem macha, kreski stawia,
Piękny krajobraz się pojawia.
Ale królowa go strofuje:
Ten obraz cały klimat psuje!
To jest kicz, no i basta!
Ja wiem lepiej, ja niewiasta!

Grajek się zerwał , na stół skoczył,
W struny uderzył, gardło zmoczył.
Pieśń o wolności w dal popłynęła,
Lecz nie dokończył swego dzieła.
Królowa uszy dłońmi zasłoniła
I w taki ton uderzyła:
Co to za hałas w uszach staje?!
Tego słuchać się nie daje!
To jest obciach, no i basta!
Ja wiem lepiej, ja niewiasta!

Już słońce w chmury się wtuliło,
kiedy na zamku dwóch wędrowców się pojawiło.
Przed królową na baczność stanęli
I z głębi serca tak powiedzieli:
Piękna królowo, Pani Złota
Taką propozycję dla ciebie mamy:
Abyśmy rolami się pozamieniali.
Ty nasze zadania będziesz wykonywała, 
A cała służba będzie Cię oceniała.

Królowa ramionami tylko wzruszyła,
Włos przeczesała i się zgodziła.

Gdy ranek nastał, wszyscy się zgromadzili
I między sobą tak ustalili:
Królowa komnatę będzie sprzątała 
Dotąd aż lśnić będzie cała.
Królowa ochoczo się zgodziła
Płynu nalała, szmatę zmoczyła.
I choć bardzo się starała, 
To i tak od służby usłyszała:
Tu jest okruszek, tam paproch leży.
Oj pochwała ci się nie należy.
Wszystko jest tutaj źle zrobione!
Oddaj, ach oddaj królowo koronę!

Królowa trochę się zdziwiła, 
Ale nic sobie z tego nie robiła.
Machnęła ręką, a idąc w swoją stronę 
Tak pomyślała: ”jutro to będzie lepiej zrobione.”

Na drugi dzień Liła wcześnie wstała
Szczotkę zmoczyła, rękawy podciągnęła
I choć cały dzień szorowała
To i tak naganę usłyszała:
Tu jest plama, tam widać zacieki,
Sprzątasz pani gorzej od kaleki!
Wszystko jest tutaj źle zrobione!
Oddaj, ach oddaj Pani koronę!

Królowa ze zdziwieniem na dworki popatrzyła
Twarz jej sczerwieniała, napuchła żyła,
A w jednym oku łza się pojawiła.
Dłonie ścisnęła, nic nie powiedziała,
Ale w duchu tak pomyślała:
„Ależ to towarzystwo jest niedogodzone!
Jutro to będzie lepiej zrobione.”

Na trzeci dzień o piątej rano,
Królowej znów czyścić komnatę kazano.
I choć do południe pastę na deski nakładała,
To i tak burę od wędrowców dostała:
To jest paskudnie wygładzone!
Oddaj, ach oddaj królowo koronę!

Królowej oczy się łzami zaszkliły,
Powieki zapiekły, rzęsy skuliły.
Już w szloch uderzyć miała,
Ale w duchu tak pomyślała:
„Muszę przecież odzyskać koronę!
Jutro to będzie lepiej zrobione!”

W czwarty dzień z samego rana,
Choć królowa niewyspana,
Ze ścierką w progu stanęła, 
Spódnicę podkasała – zabrała do dzieła!
Lecz choć wszystko wypucowała
I tak burę wnet dostała:
„Ależ tu brudem wszystko zarasta!”
Krzyknęło dziecko, mała niewiasta.

A królowa w kącie siadła,
Twarz jej z troski bardzo pobladła
I w takie słowa się odezwała:
Alem nauczkę od was dostała.
Już teraz doskonale rozumiem:
Ganię innych – a sama nie umiem!
I cały dwór odetchnął zmieniony!
Z niewoli marudy został uwolniony!

A morał z tej bajki jest taki moi mili
Abyśmy docenili to co inni zrobili.

piątek, 4 października 2019

Chorzy psychicznie mogą/mają pracować?


Kobieta psychologia

-Tatu, nie masz kasy?
- No, nie.
-Dlaczego?
Jak wytłumaczyć dziecku, że tatusia nie chcą przyjąć do pracy? Nie dają mu szansy bo ma orzeczenie o niepełnosprawności z spowodu schizofreni. Jak powiedzieć o tym, że tatu bierze leki powodujące otępienie? Że wolniej się porusza, wolniej myśli, czasem ma problem ze zrozumieniem pewnych poleceń?



Chorzy psychicznie a praca.



Problem chorych psychicznie jest złożony. Z jednej strony mają na ogół orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy, a z drugiej lekarze i terapeuci namawiają ich do podjęcia pracy. Twierdzą, że praca pomaga w rehabilitacji. I tu pojawia się problem z pracodawcami. Biznesmeni rzadko szukają osób że schorzeniem psychicznym ( mimo, że mogą uzyskać większe dofinansowanie z PFRON). Panuje wśród nich przeświadczenie, że lekarz nie podpisze badań wstępnych oraz, że takie osoby są mniej wydajne. Dużą rolę w takim przeświadczeniu odgrywają media, które pokazują osoby chore psychicznie tylko w wypadkach gdy są zamieszane w jakieś przestępstwo. Rzadko można usłyszeć o chorych na schizofrenię jako wspaniałych artystach czy sportowcach.

Chorzy psychicznie, zaklęte koło.



Renta z powodu choroby jest stosunkowo niska, ciężko jest z niej utrzymać się na zadowalającym poziomie życia. Dlatego wielu chorych szuka dodatkowego źródła dochodu. Niestety potencjalni pracodawcy odprawiają takie osoby z kwitkiem, przez co pozostają osobami nieaktywnymi zawodów. A przez trudności w znalezieniu pracy osoby chore psychiczne popadają w stres co powoduje pogłębienie się choroby. A nawrót choroby powoduje wycofanie się z życia ...

wtorek, 1 października 2019

Głosy wulgarne.

Śpiew


Głosy w schizofreni bywają zabawne, przyjemne i motywujące. Ale po takiej dawce optymizmu przychodzi czas na drugi kraniec. Stają się wulgarne, opryskliwe i dołujące. Kiedy są miłe pacjent na ogół rozkoszuje się komplementami , czuje się dowartościowany i silny. Pomocy zaczyna szukać kiedy usłyszy, że jest Chu... i powinien się wychuśtać....



Głosy wulgarne niszczą samoświadomość.



Jesteś w pracy. Jeden z pracodawców czyści warzywa, które wystawia na sprzedaż. Podchodzisz.
-O żonę też pan tak dba jak o te warzywa? - pytasz.
- Nie. O żonę dbam o wiele lepiej.
-...też ją tak rżniesz? - Dodały głosy.

Głosy nie dają żyć.



Do głosów można się przyzwyczaić. Ale trzeba je ignorować. Dobrym sposobem jest słuchanie muzyki albo mruczando. Ważne, żeby nie wdawać się z nimi w dyskusję, bo wtedy wyglądamy jak sławny aktor zamawiający na udział w wyborach.

piątek, 27 września 2019

Butelka do karmienia prosto z mostu.




Archeolodzy znaleźli butelkę do karmienia niemowląt sprzed 7500 lat.



Butelkado karmienia niemowląt rozpowszechniła się w epoce brązu. Badacze znajdują w grobacz ich cząstki, na których zachowały się molekuły mleka pochodzącego od przeżuwaczy.

Butelka do karmienia a głosy.



Jesteś w kuchni. Czajnik świruje na gazie. Wyłączasz gaz, zalewasz mleko modyfikowane gorącą wodą.
-Córuś, zaraz będzie am - mówisz wychodząc z kuchni.
Nagle jakiś ruch przykuwa twoją uwagę. Zlękniony wchodzisz do pomieszczenia. Firanka drży jak twoje serce.
Głosy... ktoś tu był!
Podchodzisz do blatu stołu, spoglądasz pod światło na mleko w butelce. Myśl... pewnie ktoś chce otruć Córuś! Mleko ląduje w koszu. Wybiegasz do sklepu. Musisz kupić nowe opakowanie mleka!


wtorek, 24 września 2019

(Nie) świruj. Bądź sobą.


Łańcuch


Kampania Nie świruj, ma ma celu wywołanie kontrowersji. Najprawdopodobniej chce przykryć tym aferę w Warszawie ze ściekami w tle.



Ma hsło Nie świruj rzucili się obrońcy poprawności społecznej, krzycząc, że ludzie chorzy są obrażani. Z drugiej strony barykady stanęli ci, co rzekomo głupich, obraźliwych min nie identyfikują z ludźmi chorymi psychicznie. Co dziwne, na liście do parlamentu znalazła się celebrytka, która w niewybredny sposób naśmiewała się z wyborców porównując liczbę chorych psychicznie do liczby oddanych głosów w wyborach. Oczywiście władze parti nie odcieły się od jej wypowiedzi i nadal ją promują.

A moja odpowiedź jest jedna i niezmienna od lat. Na zawołanie Nie świruj, Wciąż odpowiadam: MAM NA TO PAPIERY! I pocałujcie  mnie w keyboard!

piątek, 20 września 2019

Tęcza was zdradzi.


Światło


Dla jednych tęcza to znak od Boga, dla innych obluźniercza plaga. Są tacy co wiążą ją ze spółdzielczością, albo cudem natury. Jej barwy kojarzone są z polityką i z nastaniem nowego porządku. Stały się symbolem walki społecznej wyzwolenia seksualnego.



Jak podje encyklopedia tęcza to zjawisko optyczne spowodowane załamaniem się światła słonecznego w kroplach wody.



Racjonalny pogląd na temat tęczy.



Koleżanka do Jaśka.
-Widziałam dziś tęcze. Ale piękny widok.
Jaśko.
-Ja widuję tęcze codziennie.
-Ta...? A gdzie?
-Na torebce sąsiadki.
Po chwili.
-Taką to ja mogę sobie namalować na ścianie w pokoju.
-Nie dasz rady.
-Czemu?
-Bo ojciec cię wydziedziczy.
-I to jest argument przeciwko tęczy.



wtorek, 17 września 2019

Mówienie do siebie jest sexi.




Wiele osób mówi do siebie. Mamroczą pod nosem modlitwy, wspominają dawne czasy albo motywują się do działania. Szczególną formą takiego postępowania usankcjonował rozwój osobisty, podnosząc to do rangi autoterpi.



Mówienie do siebie nie jest grzechem.



Kiedy kogoś lubimy to szukamy z nim kontaktu zarówno fizycznego jak i werbalnego. Dobrze jest czasem spojrzeć w lustro i powiedzieć kilka miłych słów swemu odbiciu. Albo wyartykułować uczucia.

Mówienie do siebie a złość.



Jaśko co jakiś czas chodzi do lasu. Tam pośród gałęzi, mchu i paproci wyrzuca swe żale. Nie szczędzi słów. Padają dłuże i krótsze, takie i owakie.
Krzyk pozwala oczyścić umysł i ciało. Powoduje zmęczenie i wyciszenie ducha. Po takim seansie wszystko nabiera innego znaczenia, zmienia perspektywę.

Mówienie do siebie a choroba.



Jaśko szedł z Córcią na plac zabaw. Przystaneli przed przejściem dla pieszych. Światła migdały. Doznał olśnienia : Przybysze nadają! Wsłuchał się w wibrujący dźwięk. : krótki synał, długi, dwa krótkie.  : do tego światła, migją gasną.... migają. Wyciągnął kartkę papieru i zaczął spisywać " kod ".
-Tatu, co lobisz?
-Ktoś potrzebuje mojej pomocy, mamrotał.
-Pewnie Mamcia - powiedziała Córuś - Ona zawsze gubi się w torebce. A ja jej znajduję? - dodała z dumą.

niedziela, 15 września 2019

Zwraca uwagę...





Kobiety postrzegają mężczyzn przez pryzmat jego ubioru. Jeśli chcesz wywołać u niej palpitację serca, załóż elegancką koszulę i wypastowane pantofle.



Chorzy na schizofrenię często zapominają o tak prozaicznych sprawach jak schludny wygląd. Wielu zaniedbuje golenie, bądź nosi kilka dni to samo ubranie. Ubytki w uzębieniu to także domena chorych psychicznie.

Kobieta zwraca uwagę...



Jesteś drugi raz w pracy. Miła ekspedientka wita cię swoiskim "dzień dobry".
-Ale my się już dzisiaj witaliśmy. Rano - przypominasz.
-Tak?? Nie pamiętam.
- No tak - wzdychasz - Kobiety nie zwracają na mnie uwagi...

Dziecko zwraca uwagę...



Innym razem. Córcia biegnie po alejce w parku. Mija cię.
-Córuś. Tata. Patrz tutaj. - Mówi twoja kobieta.
-O... Tatuś....

poniedziałek, 9 września 2019

Na oddziale w szpitalu.




U nas na oddziale fajnie jest.



Student trafił na oddział, bo egzaminy zdawał przez post. Zamiast kuć, głodował.



Saper chodzi na palcach i sprawdza czy nie ma min przeciwpancernych. Biedak widział jak jego kolegę rozszarpało na kawałki.

Totek miał pecha. Przez dwadzieścia kilka lat wysyłał te same numery w tolotka. Pech chciał, że w ubiegłym miesiącu zapał i nie wysłał kuponu.
Powitaliśmy go na oddziale jak szejka. Full wypas. Jakieś pety, kawa i słonik na szczęście. Oj, trochę tu posiedzi.

U nas na oddziale fajnie jest.


Ojciec i syn przytargali ze sobą siedem toreb pełnych ciuchów. Dlaczego tyle? Bo to liczba nieskończoności. Tak jak Jezus powiedział, tłumaczył nam : "wybacz siedem razy". Jedzą 7 razy dziennie, mają siedem par butów, siedem koszul, swetrów, majtek....itd.

U nas na oddziale fajnie jest... jak jesteś jak Piter. HERO I KOMANDOS. Aż któryś lekarz nie uświadomi ci, żeś nędzny życzeń...

środa, 4 września 2019

Defraudacja rodzinna.



Idziesz po chodniku wspominając rozmowę kwalifikacyjną. Nie wpadłeś najgorzej. Wprawdzie w pewnych kwestiach zamotałeś się jak ślimak w pokrzywach, ale ogólnie dałeś radę. A przynajmniej lubisz tak myśleć.


Defraudacja z ulicy.


-Sześć Jasieko...
Spotkany kumpel chwieje się na nogach. Ma wyraźnie zachwianą koordynację ruchów i mowy. Litujesz się nad nim, pomagasz dotrzeć do domu. W progu wita was małżonka kolegi.
-Znowu to samo. A obiecał, że więcej nie tknie alkoholu. Kłamczuch. Kur.., ale mam z nim krzyż pański.
Pomagasz kobiecie ułożyć małżonka na łóżku. On coś mruczy  pod nosem. Trudno rozróżnić słowa, bo język plączą mu się jak panna lekkich obyczajów po parkingu dla Tirów.
Wreszcie Viktoria.
Buty zdjęty, poduszka pod głową, lekkie pochrapywanie.
Wtedy pojawia się ich córka. Nad wiek rozwinięta ośmiolatka.
-Mamo, a co to jest defraudacja ? - pyta.
Kobieta marszczy czoło.
-Idź do sypialni - mówi - Defraudacja leży na łóżku.

piątek, 30 sierpnia 2019

Agencja pocztowa. Praca.




Jesteś psychiczny. Siedź w domu a nie w agencji pocztowej.



Zgłaszasz się do agencji pocztowej. Jesteś pełen optymizmu bo media trąbią, że przyjmują osoby niepełnosprawne. Idziesz na rozmowę. Modnie ubrana Pani zadaje ci pytania. Odpowiadasz składnie i płynnie. Jest zadowolona. Woła twojego przyszłego przełożonego. Po krótkiej prezentacji on również stwierdza, że sobie poradzisz.
Uściski dłoni. Jutro lekarz.
Zatrzymujesz się w progu.
-Zapomniałem dodać, że mam orzeczoną grupę i rentę. Ale to chyba nie będzie przeszkodą....

Balon pęka.
-A na co ta grupa?
-Choroba psychiczna.
- No to.... Musimy się zastanowić. To trochę zmienia postać rzeczy....

Agencja pocztowa prawdę Ci powie.



Dzwoni telefon. Odbierasz z nadzieją.
Głos w słuchawce niszczy złudzenia.
-Nie możemy pana przyjąć ze względu na orzeczenie...



wtorek, 27 sierpnia 2019

Proszek holi. Jak zrobić?

Proszek holi.



 Zabawa proszkiem holi zatacza coraz szersze kręgi. To już nie tylko rozrywka dla dzieci. Sporą popularność zdobywają dyskoteki, na których tańczący posypują się proszkiem holi. Także eventy czy zabawy pod chmurką nie mogą się obyć bez tej formy spędzania wolnego czasu.



Jak zrobić proszek holi?



 Aby zrobić proszek holi potrzebna będzie kreda i mąka. Kredę kruszymy i mieszamy z mąką. Dokładnie łączymy składniki i... udanej zabawy..

Holi proszek

środa, 21 sierpnia 2019

Psycho tropy.

Pielęgniarka



Psychotropy życia.


Spotykasz kumpla. Aiadaciw na ławce. Zaczynasz przemowę i milkniesz. Słowa kłębią się w głowie, ale żadne nie pasuje do twoich ust.
- No... mów - ponagla kolega.
-Ale jaja. Nie wiem co od Ciebie chciałem.


Inna scena.
Stoisz przed lustrem. Gapisz się w odbicie gęby o brwiach jak krzaki bzu. W ręku trzymasz maszynkę do golenia. Spoglądasz na brodę i wąsy. I nie wiesz po co tu wlazłeś.
-Czuję się.. mówisz cicho - ... jak zblantowany, dodały głosy.

Mózg a Psychtropy.



Psychotropy na jednych działają wyciszająco, a innym mają dodać energi. Ale zdarza się, że robią sieczkę z mózgu. I wtedy czujesz się jak strach na wróble wypchany... poza nawis życia.

środa, 14 sierpnia 2019

Kumpel na zabój.



Schizofrenia mój kumpel.



Siadasz na ławce. Z plecaka wyjmujesz butelkę z napojem. Odkręcasz, pijesz. Wtem pojawia się kumpel.
-Daj łyka.
-A masz. Nie będę świnią ... taką jak ty, dodały głosy.

Czasem bywa zabawnie.
Gorzej gdy głosy nie chcą być jak kumpel, a stają po stronie większości. Bluzgają, karcą, namawiają do skoku na tory. Popychają pod Tira. Albo niszczą delikatną powłokę samoświadomości. Czasem wmawiają, że jesteś bohaterem. Że zbawisz świat lub ocalisz Ziemię. Wtedy są o.k. Taki kumpel to fajna sprawa....

wtorek, 30 lipca 2019

Sposób na wyjście.

kamień

Dziecko bierze przykład.


Dziecko to szczęście i radość w szarm życiu każdego rodzica. Czasami jednak potrzebujemy chwili wytchnienia po to by nie popaść w schemat i obojętność. Musimy nabrać dystansu i spojrzeć z innej perspektywy.
Inna rzecz, że aby utrzymać rodzinę musimy pracować.
Córuś gdy usłyszy,że jedno z nas chce wyjść z domu, zakłada buty i mówi:
-Ja wyjść.
-Ależ Córuś, Tatu idzie do pracy.
-Ja też pracy.
Dziecko wie, że oboje rodzice pracują i bierze z nich przykład.


Do kościółka.



Ostatnio się scwaniliśmy. Zamiast mówić, że idziemy do pracy, mówimy, że idziemy
-...do kościółka. Chcesz iść ze mną?
-Nie! Do kościółka NIE!
I ucieka...
Wtedy można spokojnie wyjść.

Dlaczego dzieci tak reagują na słowo "kościół"?
Czy to wina nas, rodziców? A może msze dla dzieci powinny mieć inny format? A co z tymi z upośledzeniem? Czy chorymi psychicznie?

piątek, 26 lipca 2019

Ubranie chroni przed chryją.



ubranie



Pobudka o 6.30. Córuś stoi przy łóżku i prosi:
-Tatu, mleko.
Zrywasz się z posłania. Wychylasz szklankę przegotowanej wody. podobno to zdrowe, pomaga na rozruch jelit. Przecierasz oczy i mieszasz mleko z wodą. Córuś się niecierpliwi. Przestępuje z nogi na nogę. Podajesz jej mieszankę witamin i minerałów. Dziękuje i zasiada w fotelu.


UBRANIE TO WYZWANIE.



Ty przełykasz kęs chleba z masłem.
I nagła myśl: ...... pierdol życie. I tak zdechniesz, dodały głosy.
Już jesteś przy balkonie. Wyglądasz na świat za oknem. Drzewa zazielenione uderzają w dach nad tobą. Powoli łapiesz drugi oddech. Myślisz o Córuś. Uspokajasz się. Idziesz przygotować sukienkę dla Córuś.
I znów problem.
-Może być ta?
-Y y.
-A ta?
-Nie.
-Ta?
-No.
-A może ta?
-Ta? To dla dzidzi!
-A lataj w samych majtkach!
-Huraaaa! Jestem jak mama!
O co jej chodziło? Powstało pytanie.....

środa, 24 lipca 2019

Mają pomieszanie z piwem.



bar szkło


Z piwem po pracy.


Kończysz pracę. Zwijasz węże, zamykasz bramę, chwytasz Córuś za rękę. Idziecie przez miasto. Mijacie bloki, domki, sklepy. Jest wam wesoło. Nucisz pieśń wesołego koguta. Myślisz o Gorzkiej. Córuś uśmiecha się do przechodniów.
Dzień chyli się ku końcowi. Zerkasz na szyld. Kątem oka dostrzegasz jakiś ruch. To mężczyzna wybiega z klatki schodowej. Z piwem w ręku rusza za tobą.
Co jest?
Czyżby cię znaleźli?
Przytulasz Córuś do piersi.
-Tatu, ała. - Córuś prawie krzyczy.
-Ciii - uspokajasz ją. - Zaraz będziemy bezpieczni.
Mężczyzna mija was. Znika za zakrętem. Zwalniasz. Lecz koło domu mężczyzna znów pojawia się na horyzoncie. Spogląda przez ramię. Twój puls przyśpiesza. Lęk miażdży klatkę piersiową. Myśli szaleją. Jakiś samochód stoi przejeżdża alejką. To centrum operacyjne, myśl zawitała w głowie. Dwóch przypakowanych gości podąża w twoją stronę. MAJĄ CIĘ!

Czekasz pod klatką na ostateczny cios.

 Córuś skacze po schodkach. Ta rodzinna atmosfera uspokaja cię.
Mija pół godziny. Godzina.
Wszystko po staremu.

Tylko dlaczego gość z piwem nie wpił ani łyka?

wtorek, 16 lipca 2019

Gigabajt i On.

code, css

Gigabajt w sklepie.



Kiedy idziesz do sklepu, miej kilka grosików na wydanie. Przekraczając próg trzymaj się za kieszeń, bo zawsze znajdzie się jakiś kolega, który akurat ma zły dzień i potrzebuje wsparcia.

Po zaopatrzeniu "wyrwikufla" w najpotrzebniejsze napoje, ten próbuje wyżebrać kilka dodatkowych profitów. Zagaja, referuje zawiłości filozoficzne, wygłasza peany nad życiem rodzinnym. Oczywiście porusza temat alimentów i inwestowania 500+.


Świat informatyka.



-A ty, Jaśko jaki masz zawód?
-Informatyk.
-Łooo. A jak widzi świat taki gigabajt jak ty?
-U mnie wszystko jest proste. Same zera i jedynki. Zero jest czarne, a jedynka biała.

Gigabajt miesza kolory.



Niestety nic nie jest tak proste jak jak system zero - jedynkowy. Kolory mieszają się, nachodzą na siebie, zasłaniają jeden drugiego, podszywają się pod pod siebie.

Córuś pomału zaczyna dostrzegać otaczające je barwy. Na razie bawi się nimi, dotyka, podziwia.

Idąc do na plac zabaw zatrzymaliśmy się na przejściu dla pieszych.
-Tatu, zobacz....RED.
-Ślicznie, Córuś. A na jakim przechodzimy?
-GREEN.
Oby całe nasze życie było zielone. Do przodu Rodzino!!

środa, 10 lipca 2019

Dziecko w potrzasku.



-Oooo, odebrałeś. A z kim gadałeś?
-...z agentem

Służby Informacyjnej

, dodały głosy.

Czasem wrażenie nierealności znosi wszystkie znajomości na ocean zapomnienia. Wiele osób odwróciło się plecami, gdy Jaśko  znalazł swoją drogę. Najpierw kobieta. Szok. Potem Córcia.
-Nie myślałam, że będziesz miał dziecko. Szok w trampach.
A jednak.
Co się stało, jest zapisane w Wieczności.

Po rozmowie z Gorzką udałem się do supermarketu. Córcia radośnie wbiegła przez przesuwane drzwi. A tam zaatakowała nas Pani ze

Służby Informacyjnej.


- Dzień dobry, jestem Chałka.
-Ferdynand Wspaniały- odrzekłem pełen podejrzeń.
-Jestem z agencji reklamowej. Chciałabym zrobić zdjęcie pana córce.
Oczywiście daliśmy nogę. Skąd mam wiedzieć czy to nie szajka pedofili? Może robią zdjęcia dla zboczeńców? A później porywają dzieci na zlecenie? Przesadzam? Może. Ale strzeżonego...

piątek, 5 lipca 2019

Pal, pal. Sam się uśmiercisz.





Życie palacza staje się coraz kosztowniejsze.

Nie tylko ze względu na ceny papierosów, ale też sępów zaczepiających przechodniów pod sklepem z alkoholem.

Staram się omijać miejsca gdzie jest duże nagromadzenie typów spod znaku: "poczęstujesz papierosem? Następnym razem oddam". Jednak czasami nalot następuje znienacka. Idziesz z Córcią, a tu drogę zastępuje koleś z miną i tekstem jak reporter TVN-u:
-Pali pan papierosy?
 -.... a co, chcesz mnie poczęstować?, dodały głosy.


Palacz zawsze cię wyczai.

Nie wiem skąd oni mają taki szósty zmysł, zawsze rozpoznają palacza... Pewnie lata praktyki... Zresztą sposób sępów na zdobycie upragnionego dymka wciąż ewaluuje. Od "kopsnij szluga" rozwinął się do zgrabnej wersji rodem z książek o akwizycji: "Sprzeda pan papierosa? Zapłacę". Oczywiście cała sztuka polega na tym, aby tak pokierować  konwersację, aby nagabywany zrezygnował z zapłaty.. Bo cóż to jet te pięćdziesiąt groszy? Nawet szluga za nie nie kupisz....





wtorek, 2 lipca 2019

Zaliczenie





Mój przyjaciel studiujący nauki humanistyczne miał zaliczenie z psychologi. Ponieważ jest w nim duch artysty i nutka przekory zaprosił mnie do odegrania scenki . Scenariusz wyglądał następująco.

PACJENT.

PSYCHOTERAPEUTA.


PSYCHOTERAPEUTA.

-I jak się pan czuje?

PACJENT.

-Jak śmieć rzucony w trawnik.

PSYCHOTERAPEUTA.

-I tak pan wygląda. Coś jeszcze?

PACJENT.

-Mam awersję do samego siebie.

PSYCHOTERAPEUTA.

-To normalne. Przy takim wyglądzie.... Jeszcze jakieś spostrzeżenia?

PACJENT.

-Jestem dupkiem.

PSYCHOTERAPEUTA.

-Zdecydowanie.... (chwila ciszy, TERAPEUTA  poprawia okulary, zapisuje kilka słów w notatniku, nagle podnosi brwi, na twarzy maluje się grymas natchnienia)......A może...(pochyla się nad biurkiem, zniża głos).... to pana ojciec jest: śmieciem i dupkiem?!

PACJENT podnosi głowę, szeroko otwarte oczy

-Myśli pan?

PSYCHOTERAPEUTA milczy. Ale na jego twarzy wykwita serdeczny uśmiech.

PACJENT otrząsa się., jego źrenice zwężają się, zrywa się zachwycony, wyciąga rękę do terapeuty.

-Dziękuję (potrząsa rękę TERAPEUTY), serdecznie panu dziękuję... Już wiem co zrobię!

PSYCHOTERAPEUTA.

-Cieszę się, że panu pomogłem. A można wiedzieć co pan planuje?

PACJENT.

-ZAJ **8*Ę   SKUR***!!


Oczywiście rozpętało się piekło. Jakieś wezwania na dywanik, uświadamiające kazania, dodatkowe wykłady... Pani magister obrażona domagała się przeprosin i wyciągnięcia konsekwencji, z wpisem w akta włącznie. Na szczęście Rektor to człowiek o otwartym umyśle. Zamiast restrykcji zaproponował debatę na temat : NOWYCH TRENDÓW W PSYCHOTERAPII. SZANSE I ZAGROŻENIA DLA ŚWIADOMOŚCI PACJENTÓW Z PROBLEMAMI PSYCHICZNYMI. Czy jakoś tak.

A Gorzka skwitowała to tak : czasem rezultaty są lepsze jak ci pogrzebią w dupie ...

wtorek, 25 czerwca 2019

Banany a sprawa polska.




Zjedz banany??

Podczas akcji demonstrującej jedność z jakąś kontrowersyjną artystką jedzono banany. W ten dwuznaczny gest zaangażowało się wiele osób ze świata polityki, sztuki, biznesu. I wszystko rozeszłoby się w mojej rodzinie po kościach gdyby nie pewne zdarzenie. Podczas przeglądanie informacji w Internecie natrafiłem na film pewnego znanego aktora jak delektuje się żółtym owocem. Pech chciał, że moja Córka zerkała na ekran laptopa. W trakcje seansu Córuś skrzywiła się i zakrzyknęła.
-A fe. Tatu fe.
Prawidłowa reakcja. Niestety to zdarzenie odcisnęło piętno na dwulatce. Od tej pory kiedy przechodzimy przez dział warzyw i owoców moja pociecha zatrzymuje się przy egzotycznym owocu i mówi:
-Tatu. Bana tfe. Bana tfe.
I tak aktor obrzydził mojemu dziecku banany.


Banany a media?

Chcemy tego czy nie media i portale społecznościowe mają duży wpływ na nasze środowisko. To one prowokują dyskusje, kształtują światopogląd i inicjują spory. Ciężko jest oddzielić rzeczy wartościowe od chłamu jakim jesteśmy bombardowani na wizji i fonii. A ja czekam aż jakiś celebryta w ramach protestu wypije butelkę znanego napoju....



wtorek, 18 czerwca 2019

Nowoczesna szkoła.






Rok 22... plan lekcji w nowoczesnej szkole

.

#Nasza Nowoczesna szkoła zapewnia swoim Uczniom przystosowanie w otwartym, tolerancyjnym i postępowym Społeczeństwie. Dlatego....

*Lekcja pierwsza.

Wprowadzenie do masowej masturbacji.
Uczniowie i Uczennice zobowiązani są przynieść odpowiednie gadżety i pomoce naukowe (czasopisma typu "pan", "playboy"; dildo, kajdanki lub lateksowe lalki)

*Lekcja Druga.

Zajęcia praktyczne z dobrej pedofilii.
Wykład poprowadzi znany europoseł popierany przez środowiska "Wolnej Przyjemności"

*Lekcja Trzecia.

I ty zostaniesz gejem.
Pro. dr. gejowany. Rabijej wygłosi pogadankę.

* Lekcja czwarta.

Z cyklu "Historia wiecznie otwarta".
Pro. zwyczajny opowie o Armii Krajowej w świetle oczyszczenia stosunków żydowskich.

* Lekcja piąta.

W ramach rozrywki udamy się do rezerwatu gdzie przebywa ostatnia heteroseksualna rodzina pobierająca 500+.

*Lekcja szósta.

Podczas przygotowań do Parady Równości przećwiczymy proces profanacji Najświętszego Sakramentu.


Zapraszamy na zajęcia pozalekcyjne, gdzie w ramach walki z Kościołem jst możliwość zdobycia odznaki przodownika antyklerykalizmu.

Pamiętaj!! Nowoczesna szkoła to najlepszy sposób na świadome wybranie swojej płci. nie zmarnuj szansy!!!




lgbt

środa, 12 czerwca 2019

Eksperyment edukacji.





- To wy macie dziecko? - kumplowi opadła szczęka. Przez chwilę stał z ziapą  otwartą jak Biedronka na klientów.
-To taki eksperyment.... edukacji jądrowej, dodały głosy.



Dalej było dość przyjemnie. Wieszcz czytał wiersze, opowiadał o ojcu i pracy w stowarzyszeniu. Niestety w trakcie wizyty gościa doszło do spięcia... A wszystko przez to, że dla Gorzkiej "wspierać się to znaczy wydawać rozkazy." Zrób to. Podaj tamto. Weź Córuś na spacer. Idź na zakupy... itp. A według Jaśka to powinno wybrzmieć w czynach. Ona obiera ziemniaki - on łapie za nóż i kroi cebulę. On miesza farbę - ona czyści pędzel. Ona ściera kurze - on zamiata podłogę.... bez proszenia, bez rozkazów.
Na szczęście zasneliśmy wtuleni w siebie. Zadziałała edukacja jądrową?...


https://youtu.be/BaEeG2IV_XI

środa, 5 czerwca 2019

Dzień dziecka.

serce w skórce

Gorzka patrzy na Jaśka tłumaczącemu "agentowi niebieskiemu", żeby przestał za nim łazić, bo ma już dość ciągłej inwigilacji.
Nagle głos zza pleców:
-Ciocia, czemu faceci są tacy beznadziejni?
Nie mogło się obejść bez zerknięcia na Jaśka.
-Nie wiem. Jak ktoś odnajdzie odpowiedź na to pytanie to dostanie Nagrodę Nobla.



Po pół godzinie.
Ojciec.
-Co tam Emi skrobiesz na papierze?.... długopis, linijka, butelka, wytrych...Po co ci to?
-Tato znalazłam sens życia....dostanę Nobla....
Po kilku chwilach Jaśko podszedł do bratanicy.
-Masz dziecinko kosmetyki... tobie są one bardzo potrzebne, dodały głosy. Mściwe bestie.

Dzień dziecka minął. Minął też czas beztroskiego wspinania się na wyżyny umiejętności interpersonalnych. Jakieś pocałunki, prezenciki, pieniążki. A najważniejsze jest głęboko w sercu. To uśmieszek gdy Córuś przytula się do szorstkiego swetra, to kolejne słowo zawisłe gdzieś między kur.. a lulu....

piątek, 31 maja 2019

Wyjce z domu.

mydło


Ona.

-To gdzie się wybierasz?
-Idę z Córuś na podhalańskie wyjce.
-I dlatego tak się stroisz?
Wzrusza ramionami.
-Może znajdą się jakieś... wielbicielki staroci, dodały głosy.




Córuś jak zwykle nie zawiodła. Zabawa była przednie. Znalazło się nawet kilku fanów jej popisów.
Byliśmy na przeglądzie Oskara Kolberga. Ciekawa muzyka tradycyjna i kilka ciekawostek na temat poszczególnych regionów uprzyjemniał nam czas.







Dobrze zapamiętałem Bambrów z poznańskiego. A Łemkowie kontynuują płacę za taniec z piękną panną.


Nie mogło obyć się bez zgrzytów. W pewnym momencie konferansjer powiedział:
-Będziemy tańczyć... na twoim grobie, wrzasnęły głosy.

wtorek, 28 maja 2019

Lali agentka.


maska


Lali agentka.



Czasem jak się coś ubzdura to.. wczoraj niebiescy agenci postanowili dowiedzieć się co dzieje się w mojej rodzinie. Od rana krążyłem po mieszkaniu szukając źródła podsłuchu. Szukał w radiu i w telewizorze, w pakamerze i rejestratorze. Wreszcie znalazł! Cóż za dziwna sprawa. Podsłuch był w lali.
Złapał zdrajczynię. Rozpruł jej ubranko i wyjął mechanizm. Lali płakała. A Córuś wzięła truchło i chodziła mówiąc.
-Tatu. O. … nie działa.
-Tatu. Nie działa.

Wreszcie przyszedł moment, że różowe tabletki zaczęły działać. Przyszło opamiętanie.


Poszedł do śmietnika i zaczął szukać głośnika z nadajnikiem.
A one go podjudzały.
-... szukaj, szukaj, dodały głosy.
Wreszcie udało się. Znalazł. Wrócił do domu. Połączył kabelki i usłyszał:
"ma ma". A Córcia dodała.
-Tatu. Dzięki...

czwartek, 23 maja 2019

Co za hihi.



szafa wystawa




Córuś dziś pomagała tatu układać rzeczy w szafie. Mamusia zaskoczona jej postawą dawała tajne sygnały, podśmiewując się przy tym radośnie.
Córuś niezrażona:
-Mamu, no, no hihi. No, no, hii hii.






Często wydaje się nam, że dziecko nie dostrzega tego, że jest w kręgu naszego zainteresowania. Mówimy o nim, przyglądamy się mu czy oceniamy jego zachowanie. Nie zwracamy uwagi, że ono też ma zmysły i uczucia. Myślimy, że kiedy przy małym dziecko obrobimy komuś dupę to nie wpłynie to na jego postawę w przyszłości. A dziecko obserwuje, myśli i czuje. Tak jak każdy z nas.
Więc nie dziwmy się gdy usłyszymy, że córka ocenia ubranie rówieśniczki, z syn koleguje się z tymi co mają furę w garażu. To nasza postawa ich tego nauczyła.

auto samochód


Patrząc na córkę powiedziałem:
-Tak jest! Matka nie śmiej się z córy. Robi dobrą robotę.
A córuś po skończonej praca pracy wyciągnęła rączkę.
-Tatu. Trzy.
I z portfela zniknęło trzy złote...…

czwartek, 16 maja 2019

Zaskoczka..

Przecieram oczy po nocy pełnej koszmaru, a tu taka niespodzianka:




-...do you understent? dodały głosy.

Dziecko szybko się uczy. Z dnia na dzień potrafi zrobić pierwszy krok, wyczyścić ząbki czy pomalować ścianę. Moja Córuś błyskawcznie załapałam o co chodzi z tym całym smartfonem.  Mi zajęło to pół roku życia. Studiowałem instrukcję, oglądałem filmy instruktażowe, pytałem w salonie.

Dziś o poranku kolejny opad szczęki po same ja.... Ona do nie po angielsku? Poyślałem:

kolejny omam!

Ale NIE! Telefon nie kłamie. To naprawdę się nagrało. Córuś znów mnie zawstydziła i zmotywowała. Trzeba kupić słownik... bo się z nią nie dogadam...

wtorek, 14 maja 2019

Bunt!...

Szczęście dziecka.


Córuś jest w takim wieku, że zaczyna się buntować. Odkąd poznała słowo nie, zaczęła często go używać...


Babcia.
-Eli, kochasz mnie?
-Nie...
.....
-Córuś, chcesz ziemniaczka?
- Nie...
......
-Dasz buzi?
-Nie...
.......
Jakiś czas temu rzuciła butelkę z kaszką na podłogę.
-Córuś, podnieś to.
-Nie...
-Podnieś to, to dostaniesz cuksa.
-Nie...
I w płacz.
Serce się krajało, ale nie ustąpiłem. Ona ryczała w jednym kącie... A ja w drugim. Ale Viktoria.


Dziś poszło nam lepiej. Trochę się poprzekomarzaliśmy, ale z uśmiechem.
I znów Viktoria. Po obu stronach.....

czwartek, 9 maja 2019

Dbajmy o siebie.


Jedzenie


- Kochany, a my pójdziemy do restauracji?
Jaśko.
-A po co? Przecież ja dobrze gotuję!


Wyjście do restauracji? Umacnia związek?



Kiedy pojawia się dziecko, wiele rzeczy nabiera innych wartości. Część schodzi na drugi plan, a część odchodzi do lamusa. Wspólne chwile, tylko we dwoje stają się krótkie i mniej istotne. Większość czasu poświęcamy dziecku. I rozmowy też krążą wokół niego. A jednak powinniśmy znaleźć czas tylko dla Siebie, aby przepracować nasz związek. Takim rozwiązaniem jest wyjście do restauracji. Ale jak tego dokonać?
Pierwsza myśl... teściowa zostaje z dzieckiem! Ale czy mamusia zrozumie? Raczej powie: ja nie chodziłam na bale, imprezy ani wystawy!

W takiej sytuacji najlepiej jest zaprzyjaźnić się z parą, która ma dziecko w podobnym wieku. Wtedy można się wymieniać. Raz my, raz oni. Disco, teatr, kino...
Ręka

Innym wyjściem jest ....

przyjaciel domu.


Sam będąc bez zobowiązań często zostawałem z dzieckiem przyjaciela. Okazało się, że zaprocentoswało to. Ja nabrałem doświadczenie w pracy z dzieckiem, a on umocnił swój związek.

wtorek, 7 maja 2019

Czas na odpoczynek.



Maj. Czas na wygłupy.




Był maj. Dłuższy weekend, więc jedziemy z kumplem nad jezioro. Ja na tylnym siedzeniu. Obok Córuś. Kobita z przodu, na fotelu pasażera.


Jest ciepło. W samochodzie woda, cola i piwo. Bezalkoholowe.

Dzieciątka wygłupy.




Droga prosta, czysta i bez wzniesień.
Noga na gaz. Samochód nabiera prędkości.
I nagle .... misiaki.
-A gdzie się tak śpieszymy, Panie kierowco. Będzie mandacik.
-Hau hau. No no no - wtrąciła się Córuś.

I zaczęło się.
Bagażnik w górę. Gaśnica. Trójkąt. Światła. Alkomat... aż cud, że nas nie zamknęli.





Moje wygłupy.




Pamiętam, że ja też zaliczyłem wpadkę, zawstydzając rodziców.
Była zima. Czas kolędy.
Po poświęceniu mieszkanie i zgarnięciu koperciny, księżulo opuścił nasze skromne progi. A ja w te słowa.
-Babcia tyle się narobiła zmywjąc podłogi, a proboszcz nawet butów nie zdjął! Tyle syfu nawniósł!


Słuszne oburzenie?
A wy jakie macie wspomienia z dzieciństwa?

Piszcie. Komentujcie...



piątek, 3 maja 2019

Dziecko a schizofrenia.


Czy dziecko chorego na schizofrenię dziedziczy przekleństwo?



Kiedy wylądowałem w szpitalu psychiatrycznym pierwsze pytanie jakie zadał lekarz dotyczyło choroby psychicznej w rodzinie. Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że nic nie wiem o takim przypadku, ale dziadek że strony matki popełnił samobójstwo. Działo się to zaraz po wojnie w czasie bratniej przyjaźni ze Związkiem Radzieckim.  Jednak czy wiązać to należy z chorobą czy z zaszczuciem przez komunistycznych pachołków? Do dziś nikt nie rozwiązał tej zagadki.
Zauważyć należy, że dziecko chorego na schizofrenię jest podatne na zachorowania, podobnie jak przy innych chorobach dziedzicznych. Jednak należy zaznaczyć, że aby do tego doszło musi wystąpić szereg czynników, które po skumulowaniu mogą, ale nie muszą sprzyjać rozwojowi choroby. Oczywiście szanse na zachorowanie gwałtownie wzrastają, gdy oboje rodzice cierpią na schizofrenię.

Pomoc rodzicom dotkniętym schizofrenią.

Złość kobiety


Kiedy w domu gości schizofrenia i pojawia się dziecko następuje totalne " przesilenie ".
Walcząc z chorobą musisz jeszcze odnaleźć się w nowej sytuacji. Ogarnąć siebie, dziecko i stawić czoła rodzinie.

Jeśli wydaje ci się, że ktoś potraktuje cię ulgowy, bo jesteś schizo, to bardzo się mylisz. Owszem wszyscy będą chcieli ci pomóc, ale będzie to pomoc przez negowanie twego postępowania. Będą udzielać rad "musisz to... nie możesz pozwolić na tamto... to musisz ogarnąć... tego nie rób... a w ogóle to jak ty trzymasz to dziecko? ...jak zakładasz pieluchę?... jak ubierasz?... jak karmisz?..." . Nie jest ważne, że 98% rodziców nie daje sobie rady z tym co ty. Ty jesteś gorszy od nich bo... sam wiesz. Jeśli liczysz na to, że ktoś powie: chodź pójdziemy razem po zakupy, zapiszemy dziecko na szczepienie i wstawimy pranie". To głęboko się rozczarujesz. Najczęściej usłyszysz: JESZCZE TEGO NIE ZROBIŁEŚ!? A jak poskarżysz się komuś, że nie dajesz sobie rady, to padnie odpowiedź. Dziecko się na Świat nie pchało!


Czy dziecko chorego na schizofrenię może być szczęśliwe?



Ci którzy mają dzieci wiedzą o czym mówię. A jeśli oczekujesz rozwiązania musisz przygotować się na nieustanną krytykę schowaną za maską troski o wasze szczęście.
A dziecku potrzeba miłości i opieki. Nic więcej. Więc otwórz serce i ... żyj chwilą, bo dziecko już nigdy nie będzie miało miesiąca, pierwszego ząbka czy niezgrabnego kroczku....

piątek, 26 kwietnia 2019

Zrób test. Test roschacha.

Test na nerwy?

Jako ciekawy świata psychol zrobiłem test roschacha. Ten składający się z plam wziernik w ludzką duszę można już znaleźć w Internecie. Nie tylko wtajemniczeni potrafią go interpretować. Jest on tak ogólny i płytki, że ustawiając maszynę można ocenić predyspozycje badanego.





W plamach siła.

Badana osoba test roschacha "rozwiązuje" na zasadzie skojarzeń. Padają pytania w stylu:
* co widzisz na załączonym obrazku?
Niby ma to pomóc w profilowanie twojej osoby, ujawnić lęki, popędy, ciągoty, zachowania i zwichrowania, ale moim zdaniem to tylko zabawa w siłę wyobraźni.




Zaskoczenie.

Kiedyś, gdy te czary-mary było mniej powszechne w użyciu, zostałem zmuszony do poddania się badaniu test roschacha. Moje odpowiedzi były zaskakujące dla pana psychologa. Do tego stopnia, że zaczął podnosić na mnie głos. Może to spowodowało, że zostałem odesłany z kwitkiem.




Test dzisiaj.

Dziś zrobiłem sobie go ponownie.
https://pl.rorschach-inkblot-test.com/

Już mnie tak nie fascynuje.
Ale wielu ludziom poddanych badaniu może zrujnować życie. A wszystko to dzięki malarzowi, który studiował medycynę....