-Ziutek, a Ty ile masz odłożone na koncie?
-Nie mów mu, bo będzie chciał od Ciebie stówę pożyczyć.
Śmiech w autokarze. Po chwili.
-Na pewno nie więcej niż Juska. Ona ma wspólne konto z ojcem i bez jego pozwolenia nic nie może ruszyć.
- Ona nawet o coś do picia musi to prosić. Dla mnie to chore. Ja jestem ma bakier z rozumem, ale ten gość przesadza...
Przemoc wobec kobiet chorych psychicznie.
Przemoc wobec chorych psychicznie wciąż jest tematem tabu. Pokutej przekonanie, że aby do nich przemówić trzeba użyć argumentu siły. Chociaż w miastach, dzięki działalności wielu stowarzyszeń ten podgląd odchodzi do lamusa, to na wioskach ciągle osoby chore psychicznie są przetrzymywane w uwłaczjącej ludzkiej godności warunkach. Zdarzają się przypadki pobicia i wykorzystywania seksualnego.
Przemoc wobec kobiet chorych psychicznie to nie bajka...
Ale przemoc to nie tylko pięść. O wiele częściej nadużycia wobec chorych przybierają kształt znęcania psychicznego bądź ograniczenia dysponowania własnym majątkiem. Chociaż zdarzają się przypadki, że konieczna jest kontrola wydatków przez chorego, to w większość przypadków takie ograniczenie jest bezpodstawne.
Inny rodzaj łamania podstawowych praw jednośtki to ingerencja w doborze znajomych czy wyboru życiowego partnera. Przekonanie, że chore kobiety nie dojrzały do małżeństwa i rodzicielstwa jest krzywdzące i stereotypowe.