Szczery głos.
-Szefunciu, ja nie mam siły zbierać folii. Postaw mnie na koncepcję, please.
-Dobra. To niech Zeniu cię zastąpi.
Zenitu.
- Ja taki stary mam robić za młodego? Tu zostaję!
-No dobra.... Ponieważ was nie lubię, głosy... możecie dzisiaj popracować razem.
Czasem trzeba ulec i posłuchać głosu SERCA, zaryzykować niezrozumienie osób postawionych wyżej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz