-Cześć Jaśko. Jak Ci urlop płynie?
-A.... wziąłem się za sprzątanie. Nie to, że się zawzinam ale tu coś zetrę, tam wyczyszczę i tak krok po kroku ściany nabierają blasku.
-No a ja dbam o porządek co sobota. Nie ma to jak regularne sprzątanie.
-Ja też sprzątam regularnie.... co pół roku, dodały głosy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz