Jaśko.
-Dzisiaj wchodzę do spożywczaka, a tam taka śliczna kobietka za ladą...
S,A.
-Miała obrączkę?
-Y hy...
-To na pewno jakaś wstrętna baba jest.
-Też tak myślę. I powiem więcej... Powinienem być wdzięczny temu facetowi, że mnie od nieszczęścia uratował!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz