-Tatulu ja mam... to w chuju, dodały głosy.
Coraz częściej atakują w miejscach publicznych. Wrzeszczą, krzyczą, bluźnią.
W robocie ani ciszy ani spokoju. Czasem lęk, a czasem ból.
Terapeuta P wciąż kołacze się w mózgu. Nie może oderwać się od krzywdy, którą tamten "nieumyślnie" wyrządził! Na usta cisną się niecenzuralne słowa!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz