Sytuacja: czy przedłużyć umowę o pracę z ludźmi chorymi psychicznie, zmienia się dynamicznie, jak debata w polskim parlamencie. Kierowniczka jednego dnia mówi: Nie wyobrażam sobie zakładu bez was, a następnego dnia krzyczy: chu... z wami.
Ale co się dziwić. Ponoć własnym ludziom nie chce podpisać podwyższki najniższej krajowej. W zamian proponuje by nadgodziny zaliczyć jako podwyżkę. To oczywiście bezprawne. Ale skoro Ci na górze mają w poważaniu prawo...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz