Jaśko stoi przy kasie. Kasjerka.
-Oj mam jakieś zaćmienie. Patrzę na ten chleb i nie pamiętam jak go mam zapisanego w kasie.
-Ja mam podobnie. Kobieta wysyła mnie po zakupy, a ja płacę za fajury i... więcej nie pamiętam... co mam kupić... Ale w moim wieku to norma....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz