zBLOGowani.pl

piątek, 6 maja 2016

Jaśko niesie torebkę Gorzkiej. Po kilku kilometrach, zatrzymują się i Gorzka grzebie w swoich szpargałach. A jest tego mnustwo.
Jaśko.
-No proszę. Ja piłem sobie cherbatkę, a moja kochana ładowała co popadnie do torebki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz