zBLOGowani.pl

czwartek, 19 maja 2016

góra z górą

Jaśko spotyka znajomego z psychiatryka. Podają sobie dłonie, padają w objęcia. Przechodzący obok ludzie patrzą na nich jak byk na czerwoną płachtę. A oni stoją jak na czubów przystało. Dziwne tiki, trzęsące się wargi. Nagle jedna starsza pani podchodzi do nich i klepie ich po plecach.
-Jestem z wami- mówi i ich obejmuje...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz