Przed Sylwkiem. Starszyzna Plemienna:
-To co? Idziesz gdzieś na balety?
-Przecież umawialiśmy się, że razem spędzamy Sylwka.
-No niby tak, ale zaprosiliśmy A.
I co z tego, myśli on. A co mi to przeszkadza? A może to ja im przeszkadzam? Nie chcą mnie tutaj!
I tak ranią. Myślą. Słowem. I uczynkiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz