zBLOGowani.pl

środa, 31 października 2018

dobre rozwiązanie?

Przychodzi łysy do grubego. Gruby patrzy na gościa i wyciąga flaszkę z barka. Łysy zasiada w fotelu, chwyta za kieliszek i mówi:
-Niech cię bóg błogosławi za twe dobre serce.- Wypija zawartość "szkła", przeciera ręką usta-Dobra.- klepie się po brzuchu- Tego mi było trzeba.
-Wypiłeś to mów, po co przyszedłeś?- zapytał gospodarz.
-Matka prosiła, żebym dzisiaj nie wracał do domu pijany... to przenocuję u ciebie...  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz