zBLOGowani.pl

środa, 14 sierpnia 2019

Kumpel na zabój.



Schizofrenia mój kumpel.



Siadasz na ławce. Z plecaka wyjmujesz butelkę z napojem. Odkręcasz, pijesz. Wtem pojawia się kumpel.
-Daj łyka.
-A masz. Nie będę świnią ... taką jak ty, dodały głosy.

Czasem bywa zabawnie.
Gorzej gdy głosy nie chcą być jak kumpel, a stają po stronie większości. Bluzgają, karcą, namawiają do skoku na tory. Popychają pod Tira. Albo niszczą delikatną powłokę samoświadomości. Czasem wmawiają, że jesteś bohaterem. Że zbawisz świat lub ocalisz Ziemię. Wtedy są o.k. Taki kumpel to fajna sprawa....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz